Agatko,
chyba pełna wersja, jak już ruszać to całość - z równaniem i zakładaniem trawników od nowa. Ryciem pod podłączenie kanalizacji -odprowadzenie do sieci zamiast do szamba. Jak starczy kasy to może się szarpnę nawet na trawę z rolki przed domem, z tyłu będziemy siać. Może z 2 rynien z domu udałoby się wodę d szamba odprowadzać, za jdnym zamachem? hmm...

Wersję kropelkową planowałam gdybyśmy robili ją sami - ale M odmówił współpracy, ja sama się boję że nie dam rady...bo pojęcia nie mam.

Tak, Młoda codziennie dzwoni i chce rozmawiać z kotem hihi
Ma tam 2 koleżanki - ciut młodsze, u sąsiadów, to by najchętniej nie wracała. Wesja idealna - żebym ja tam jeszce była, i kot, ostatecznie Tatuś, wtedy byłoby super hihi

Hehe, Karolka, wolna chata Ci się marzy

Teraz, tak jak zresztą radzi Danusia, a i stray ogrodnik sąsiad nam to radził, też zakłądałbym tylko trawę z rolki, zwłaszcza, że u nas mała powierzchnia. Najlepiej wychodzi, jesli rabatki nie są faliste za bardzo.

Siatkę na kreta dacie?

Odprowadzenie wody z rynien do szamba? Ale pustego rozumiem, zeby pozyskać deszczówkę?

Agatko,
nie, śmieję się jakby wyglądała idealna sytuacja wg mojej Młodej my wszyscy mieszkający u Dziadków, wraz z kotem

Z rolki przed domem, z tyłu siana trawa, po wcześniejszym zdarciu nawierzchni jaka jest teraz, wyrównaniu, pewnie rozłożeniu siatki na kreta (teraz nie ma, ale znając złośliwść losu jak będzie nowy trawnik to i ket się przypałęta.
Rabatka przed domem jedna prosta, ale druga o owalnej krawędzi... i chyba tak zostanie.
Tak, po podłączeniu do kanalizacji szamba wykopywać nie będziemy, zostanie sobie, więc możnaby go użytkować jako zbiornika na deszczówkę - 8tys m3

pozdrawiam!!

popcarol napisał(a)

Agatko,
nie, śmieję się jakby wyglądała idealna sytuacja wg mojej Młodej my wszyscy mieszkający u Dziadków, wraz z kotem...
Tak, po podłączeniu do kanalizacji szamba wykopywać nie będziemy, zostanie sobie, więc możnaby go użytkować jako zbiornika na deszczówkę - 8tys m3

pozdrawiam!!

Nie zrozumiałam, nie doczytałam, że i Ty masz do dziadków się sprowadzić i zrozumiałam opacznie, że to Tobie marzy się wysłanie całego towarzystwa do dziadków, aby miec na jakiś czas święty spokój. A to po prostu życzenie Młodej

A moje szambo stoi niewykorzystane, chyba gdzieś tam jest zakopane.... hmmm

równiez pozdrawiam

hehe, też nie byłoby to głupie, chociaż jakoś nie widzę M u moich Rodziców na dłużej hehe

Pomyśl, to gratisowy zbiornik na desczówkę

czytam o planach trawnikowych i nie tylko...ojjj będzie się działo

pozdrawiam Karola

Beta, witaj! Mogłaby już być ta wiosna.. chętnie przeskoczyłabym zimę, tak od października do marca

Jeśli Przemek to bedzie robił to bedzie na pewno na rośliny uważał bo on też ogrodnik.U mnie pada, cieszę sie.

Bożenko, no tak myślę że nie będzie źle No i wiosną nie będą rożliny jeszcze rozrośnięte, będzie mało zieleni to rurki łatwiej bez zniszczeń będzie układać
U nas też pada, a akurat zaczęłam podlewać jak M wrócił z pracy. I nie skończyłam, bo wybrałam się na zakupy od razu - i bardzo dobrze, bo z nieba podlewa

pozdrawiam!!

Ja też chciałam podlewac ale mój M dziś wolał tv oglądac , jakieś zawody sportowe , nawet nie wiem co -lekkoatletyka i się bronił ze deszcz będzie i miał szczęscie bo mu obiecałam że jak nie będzie to o 6 pobudka i podlewanie.