Rabarbarotka - Moja Ulubiona


SKŁADNIKI

1,5 kg RABARBARU
500 g CUKRU
2 BUDYNIE ŚMIETANKOWE
1,5 szkl MĄKI PSZENNEJ ZWYKŁEJ
2 szkl MĄKI RAZOWEJ
MARGARYNA
4 ŻÓŁTKA
ŁYŻECZKA PROSZKU DO PIECZENIA
200 ml ŚMIETANY
KILKA ŁYŻEK KAKAO

JAK?
1. Oczyszczony rabarbar kroję w kostkę, zasypuję w misce 400g cukru i zostawiam pod przykryciem na dobę.
2. Następnego dnia odcedzam rabarbar i na powstałym soku gotuję budyń (nie dodając już cukru).
3. Ciepły budyń wlewam do rabarbaru i mieszam - i oto nadzienie.
4. Margarynę siekam z mąką, dodaję żółtka, proszek do pieczenia i śmietanę - mieszam.
5. Zagniatam ciasto - ma być zwarte.
6. Połową ciasta wylepiam dno formy wyłożonej papierem do pieczenia, posypuję je lekko mąką razową (może być bułka tarta) i na to wykładam rabarbar.
7. Pozostałą część ciasta rozwałkowuję do wymiarów formy i przykrywam nadzienie.
8. Nakłuwam widelcem i wstawiam do rozgrzanego piekarnika na około godzinę.
9. Przed podaniem lukruję (pozostała część cukru zagotowana z kilkoma łyżkami wody i schłodzona) i posypuję kakao. Uwaga, kakao jest tu ważnym składnikiem tworzącym doskonały kontrapunkt dla nadzienia.

To najlepsze ciasto na świecie

Mmm Dzięki! Chyba kupię rabarbar i zrobię - zanim się doczekam aż mój urośnie

pozdrówka!

Wszystko rośnie, dziecię i mama szczęśliwe, a pergole na fasolę bardzo fajne, niech zdrowo rośnie

Dzięki Irenko! Dobrze nam tu Fajny ten nasz skrawek ziemi, a jeszcze jak dokupimy dodatkowy kawałek będę miała gdzie się ogrodniczo wyżyć I szklarnia będzie i może... kury! A co, na wsi mieszkamy w końcu
Wczoraj u rodziny M na wsi Młoda karmiła kurczaczki, słodziaki takie żółciutkie. A duże kury co chwilę znoszą jajka, pyszne. Tylko kto by miał zabijać te kury i je skubać... hmm, chyba to jeszcze przemyślę

Dzisiaj ma padać wieczorem, niech pada - mam dość podlewania - sucho strasznie, co 2gi dzień pół godziny lania jest męczące... chyba taki zraszacz wahadłowy muszę nabyć - stawia się go i sobie rosi jakiś czas.

Ja też czekam na deszcz małe kurki fajne, a jajka swoje są pyszne, masz czas, pomyśl

Niech pada Jak kupimy będziemy myśleć. Na razie niech załatwią sprawy spadkowe... masakra:/
ale już niedługo zamierzam za ścianą garażu na jego tle posadzić pomidory - może jutro zerwę tam darń, przekopię, ogrodzę deskami Hihi. Użytkować możemy, nawet ogrodzić właściciel pozwolił (ale to zrobimy dopiero jak kupimy).
Nie mam już miejsca w warzywniku, a rozsady mi ładnie rosną

pozdrówka!

Karolina, mogłabyś do mnie zajrzeć na koniec 40 strony? Co myślisz o takiej rabacie?

Idę

Witaj Karolciu no prosze jakie przydatne rzeczy mozna u Cb przeczytac wlasnie szukam pomyslu na moj rabarbar, na razie zrobilam tylko kompot , moze namowie mame na pierogi ale nadal mam na tyle .. ciasto brzmi zachecajaco tylko zastanawiam sie czym moge zastapic make razowa bo nie mam takiej .. a pozostale rosliny wprost kipią! tak duzo kwiatow i zieleni cos pieknego a tulipany sa olsniewajace pozdrawiam imienniczke

Hej KArolciu!
piecz koniecznie! Zamiast mąki razowej może bułkę tartą - do podsypania? Albo mąkę na żurek - można w sklepie czy na bazarku kupić? Ja na pewno to ciasto zrobię

Pięknie wszystko kwitnie, rzcezywiście Też mi się podoba

pozdrawiam serdecznie!!