Bukszpan wielki, od rodziców z ogrodu - ukorzeniło mi się niemal 100 % czerwcowych, więc wsadzam kolejne
Uuuuuuuuuuu, koktajl malinowy, mniam

Ale super! Mam nadzieję będę miała też jakąś skuteczność... susza je u mnie zabija, niestety
Ukorzeniasz w doniczce? Może w doniczkach powinnam... a nie w gruncie...

Koktajlu już prawie nie ma, ale był niezły - na tłustym, swojskim mleku (brr

pozdrawiam!!

Miejsce pod maliny zrobione Zrywanie darni to jedna z najgorszych ogrodowych prac (moim zdaniem)... ale już po wszystkim Zgrabny wydłużony prostokąt zrobiony
Końcem września przesadzę owocujące teraz u nas malinki w przyszłym cisowym żywopłocie i kilka nowych sadzonek (mam dostać od sąsiadki). Zebrałam też spory garnek jeżyn (już prawie końcówka), jutro zawieziemy Teściom.
Młoda szaleje z sąsiadem na rowerkach, dobrze że mamy bezpieczny chodnik wzdłuż ulicy - oddzialony od niej rowem.
Pogoda cudna!

Co robisz z usuniętą darnią? Planuję nową rabatę, ale ta darń...?

popcarol napisał(a)

Ale super! Mam nadzieję będę miała też jakąś skuteczność... susza je u mnie zabija, niestety
Ukorzeniasz w doniczce? Może w doniczkach powinnam... a nie w gruncie...

Koktajlu już prawie nie ma, ale był niezły - na tłustym, swojskim mleku (brr

pozdrawiam!!

Tak, w dużych donicach postawionych w cieniu - ziemia piaskowo - kupna, bez ukorzeniacza nawet.

Elizo - wyrzucam za płot (za garaż konkretnie)... tam niżej niż nasza działka, jak ją dokupimy i tak musimy nawieźć tam ziemi...a na razie chwasty tam rosną...
Jak masz kompostownik to na kompost... a jak nie to do śmieci?

Nie zazdroszczę - nie jest to fajne zajęcie...

motylla napisał(a)

Tak, w dużych donicach postawionych w cieniu - ziemia piaskowo - kupna, bez ukorzeniacza nawet.

Wiesz, mam chwilę, idę je wsadzić jednak do doniczki z ziemią Będą miały więcej wilgoci i większą szansę przeżycia... a co robisz z taką doniczką przed zimą? Trzebaby je chyba wysadzić do gruntu jednak?

pozdrawiam!!

Chwasty spod cisowego-kiedyś-żywopłotu wyrwane.
Cisy przy furtce (3 szt) posadzone i podlane Niech rosną! I osłonią trochę mój przedogródek...
Jutro fotki bo nie mam siły

OOOOOOOOOOOOOOOOO własnie przeczytałam, że też darń zrywałaś no ja też mam nadzieje po trochu będę sadziła, właśnie chciałabym być na tym etapie co Ty i mieć już czm się pochwalić ale będę cierpliwa

Tak obstawiam, ze kawałek sierpnia, wrzesień, październik mogą w donicy stac spokojnie, jak nie dłużej, może się ukorzenią?