Na mnie się nie wzoruj, bo u mnie straszny misz-masz, staram się conieco porządkować, z różnym skutkiem... bo ja trochę niedbała jestem i taki ogródek pod linijkę to nie dla mnie
pozdrawiam!!
Jak to dobrze, że Ty nie lubisz pod linijkę, myślałam, że tylko ja taka niepoukładana
Brateczki zauważyłam, u mnie też się same sieją i lubię takie niespodzianki
Muszę też zrobić jakieś zakupy, bo troszku pozazdrościłam