Dzięki za namiary

Juzia_G napisał(a)

Ja się zastanawiam nad pompą....ale mój M. jakoś nie wierzy w jej działanie.
Narazie mamy piec gazowy...dwa lata mieszkamy a używaliśmy może 2 tyg.
No ale co się dziwić jak za te dwa tyg mogliśmy palić w kominku dwa miesiące

Mi się wydaje, że pompa + kominek z płaszczem wodnym to najlepsze rozwiązanie...muszę tylko M. namówić
Acha....my mamy jeszcze solary do grzania wody.

Justynka dodam moj 5 groszy , w przypadku gdzy macie solary i kominek z płaszczem wodnym to niesteyu przy pompie przeinwestyjecie i zaczyna się to juz robic nieopłacalne,
żeby faktycznie mówic o opłacalności pompy to ze względu na pompe rezygnuje się z solarów (bo po co one skoro popma działa tak samo tylko ze glikol grzany w ziemi a nie na słońcu) nie robi się kominka i płaszacz wodnego - bo to są spore koszty a pompa jest tańsza w ekspolatacjia niz drewno.
tak że trzeba by policzyć koszty poniesione i zobaczyć czy by się wogóle opłacało zmieniać.

Majeczko - dzięki serdeczne!
Justynko - nie ma sprawy!
Joasiu - jasne, wszystko trzeba policzyć, my już solarów ani kominka z płaszczem nie mamy...

Joasiu, ale chodzi o powietrzną pompę ciepła!
Jak będą mrozy większe niż -20 to pompa nie da rady i kominek jest niezbędny, a solary zagrzeją wodę latem.

Zresztą...kominek i solary już są...przecież nie wyrzucę

Musicie pomyśleć Powietrzne są najtańsze z tego całego interesu..
pozdrawiam

Dawno nie było fotek - ciągle tylko cisy i cisy
A tu jesień mamy! I dzisiaj łądnie, słonecznie

Na nowej rabacie "ruszane" tawuły zmieniają barwę z żółtej na pomarańczowo-różową.. ciekawe dlaczego?? Poziomkę jedną muszę wymienić, bo uschła... z daleka tawuły wyglądają prawie jak żółte żurawki


Obok rozchodniki z mozgą i mieczyki z wyprzedaży - ciekawe czy jeszcze zakwitną?:


Wrocławskie poczochrańce będę cięła na wiosnę - bo sadzoneczki chcę porobić


Moje ulubione zawilce:


I żurawkowa rabata - podzieliłabym je chętnie i uporządkowana, ale do wiosny się wstrzymam (jak wytrzymam


Spartyna grzebieniasta nadal dobrze wygląda


Żurawinkę niedługo zjemy - może już? Jakoś boję się spróbować

Grandiflora ma rzeczywiście wielkie kwiatostany



Jesienny winobluszcz przy tarasie- tę tujkę muszę stąd usunąć chyba, bo włazi w cisowy żywopłocik...
:

Resztki zimowitów przy runiance variegata, pod Rh- sporo zginęło mi gdzieś


Cukinia nadal walczy dawno nie było lecza


Bukszpanowe maleństwa ukorzeniam od niedawna- ciekawe czy przetrwają zimę?


Warzywnik nadal pełny i kolorowy, od zachodu okolony nowymi cisami (za płotem)


Rudbekie nadal kwitną przed domem




Jeżówka - pudelek (pink poodle)

Taki ładny warzywnik o tej porze roku, to jest coś. No i hortensja ma takie świeże kwiaty o tej porze, to też raczej niespotykane teraz.

Gabrysiu same rudbekie mam teraz i koper w warzywniku cukinia zajmuje sporą część, fasolkę zjedliśmy a jej zielone części planuję przekopać wiosną, dlatego jest jeszcze -przynajmniej chwasty nie rosną Marchwi i buraków jeszcze nie wykopywałam, a powoli trzeba o tym zacząć myśleć...
A hortensja rośnie od północnej strony w zupełnym cieniu, może dlatego ciągle biała
pozdrawiam!

Mamy taką do wody ,pompa z montażem ok 4 tys plus zbiornik na wodę 2,5 tys.A grzejemy kominkiem z płaszczem ,właśnie jesteśmy w trakcje wybierania pieca na eko-groszek.