Hej Irenko! Umówiłam się dopiero na 17tą, wcale nie tak łatwo z okulistami w okolicy, prywatnie!
Coś mi się zrobiło pod powieką (M mówi że wygląda jak pryszcz; antybiotyk mam, mam nadzieję nie zaszkodzę sobie, ale jest lepiej
pozdrawiam i dzięki!
Karola
to się cieszę, ale do okulisty mus, wiem to po własnych doświadczeniach; wbiła mi się igła sosny, taka młoda i uszkodziła mi rogówkę i od tylu lat mam z tym okiem problem; jak się śluzówka wysusza, zrywa osłonkę na rance i mam ból totalny i spuchnięte oko, makabra, dlatego mimo stosowania antybiotyku idź do lekarza!!
Irenko, jasne, nie ma żartów, nie chcę mieć problemów! A z igłą sosny mieli bliskie spotkania niedawno moi Teściowie, makabra! Stąd mam leki Współczuję! Brr...
Kurcze bilety na Stinga są już sporo tańsze... po 200 zł... jak ja pójdę z tym okiem? Klikać - nie klikać? W sumie uszy się przydają bardziej...
Kliknęłabym gdybym miała Młodą z kim zostawić - pogadam z córką sąsiadów, może akurat?
Byłam na koncercie Stinga w Dublinie...szczerze, ciut się rozczarowałam, a specjalnie leciałam na koncert i wtedy zaliczyłam przygodę z plecakiem, dostałam w głowę na pokładzie samolotu i skutki mam do dziś!
Hej Irenko!
byłam raz, z Mamą, maluchem jechałyśmy z Oświęcimia do Warszawy i w nim spałyśmy po koncercie (na stacji benzynowej), było super, miałam 15 lat Teraz gra na miejscu, w Łodzi, nigdzie nie musiałabym jechać, szkoda tracić okazję... może sąsiadka z Gabi zostanie, to byśmy sobie poszli?