Hej
Marzenko!
widzisz, ja niezorientowana... super pomysł! Dzięki za info! Może jeszcze na ten sezon się uda takie cosik zrobić? M wrzucę temat, niech się wykazuje
Kopczyki na róże zrobiłam, znów zużyłam worek ziemi, plus wszystkie krecie kopce

okryłam też włókniną rabatę żurawkową - żurawkom powinno nic nie być, bez okrywania przetrwały poprzednią zimę, ale między nie posadziłam 5 miskantów tej jesieni... a nie chciałam wielkiej włókniny ciąć na kawałki wić okryłam wszystko na raz...
Słonko cudne, pogoda się wydaje piękna, ale jest przeraźliwie zimno, niecały 1 stopień na plusie

Dzisiaj w nocy ma być minus 6... więc dobrze że róże bezpieczne
miłego weekendu!!