hej Ewo,
czyli gryza się juki i hortensje... o tym nie pomyślałam... :/
Popracowałam trochę w tym miejscu (prawie 2h wywalałam te trawę!... i gadałam z sąsiadką która większość przygarnęła

). Wyrzuciłam mozgę zupełnie, przesadziłam największą jukę bo rosła na rzędzie bukszpanów - uzupełniłam ich rzad, w tej chwili liczy 43 sadzonki.
Porozsadzałam trawę niedźwiedzie futro. Wyszło tak. Może być? Pewnie nie... tylko czemu mi się podoba? :/
Podobają mi się te juki, dobrze sobie tam radzą, ale jeśli nie one, to je wykopsam...w to miejsce liliowce, przed nimi bergenie i będzie ok? Z hortensjami do kupy?

Albo irysy zamiast liliowców? Chociaż pewnie nie, bo średnio reprezentacyjne...
Wygląda teraz tak:
z góry - średniej jakości, bo słonce zachodzi niedługo:
Od furtki patrząc:
nie wgrywa mi się ta fotka, spróbuję za chwile...
I dalej:
Spomiędzy juk lawendę i resztę traw poprzesadzam, ale chyba już nie dzisiaj