Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Po prostu ogród...

Po prostu ogród...

justi 20:15, 21 lut 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Piękniusia ta hortensja, gdzie takie się pojawiły już? Sylwio a jak Twoje białe pelargonie, wzeszły juz nasionka?
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
sylllwia 20:21, 21 lut 2012


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Do koszyka z zakupami dorzuciłam jeszcze malutki dzwonek dalmatyński









____________________
Sylwia - Po prostu ogród...
sylllwia 20:28, 21 lut 2012


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
justi napisał(a)
Piękniusia ta hortensja, gdzie takie się pojawiły już? Sylwio a jak Twoje białe pelargonie, wzeszły juz nasionka?


Pojawiły się w Auchanie

Białe peralgonie wzeszły, ale coś źle musiałam zrobić bo cztery mi uschły, może za późno pikowałam, albo za mokro miały. Zostało 10 szt. z dwóch paczek i boję się o ich dalszy los.



A z Twojej białej mam 8 szt.
____________________
Sylwia - Po prostu ogród...
justi 20:33, 21 lut 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
One są wrażliwe na pikowanie, ja zawsze robię to bardzo późno. Wstyd się przyznać, ale moje nasionka wysieje dopiero jutro. Dziś kupiłam dopiero ziemię. A te pelargonie do sadzonkowania to jakies blade u mnie, jeszcze nie odrywam zaszczepek.
Dobre i 8, ważne że coś tam sie udało, ciesze się
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
justi 09:55, 22 lut 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Jeszcze malutkie, za wcześnie pikowałaś chyba, no i masz racje może tez miały zbyt mokro.
Ale uczymy się na błędach, ciekawe czy mi sie udadzą...
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
sylllwia 11:47, 22 lut 2012


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Pierwszy raz siałam pelargonie i nie mam doświadczenia z pikowaniem. Zastanawiałam się, czy nie za wcześnie. Na opakowaniu pisało, że pikować w fazie dwóch, trzech listków. Nie wiedziałam, czy te pierwsze listki też liczyć, czy dopiero te właściwe. A ręce mi się trzęsły przy tym. Zobaczymy ile przetrwa.
____________________
Sylwia - Po prostu ogród...
justi 15:19, 22 lut 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Ja właśnie posiałam swoje. Każde nasionko z daleka od drugiego, żeby było łatwiej później wyciągać z ziemi. Trzymam kciuki może nam sie uda.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Celina 21:48, 23 lut 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Witaj Sylwio
Wpadłaś do mnie na chwilunię,dziękuję
To co zobaczyłam u Ciebie...Kolorowy zawrót głowy Ja mam takie mizeraki w sztuce sześciu
Ale dam im szansę,Jak któraś roślinka mnie nie słucha i kaprysi to jej przemawiam do rozsądku że wyląduje na kompostowniku.i to skutkuje,hehe. Mąż sie ze mnie śmieje, że czarownica jestem.
Też sie wzięłam za pelargonie,ale nie sieję ,tylko rozmnożyłam z matecznej i ukorzeniająsię.Zobaczymy ile z nich załapie.
____________________
Celina - Moje poletko
Celina 19:03, 25 lut 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Witaj Sylwio.Wpadłam na chwilkę a tu taki ciekawy temat.Nigdy nie siałam pelargonii.Zawsze rozmnażam z matecznej Czy te wysiane kwitną od razu w tym roku? tylko się ze mnie nie śmiejcie dziewczynki,bo naprawdę nie wiem.
____________________
Celina - Moje poletko
Joanka 19:11, 25 lut 2012


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Mnie niestety hodowla pelargoni nie wyszła.
Z kilkunastu siewek, ostały się trzy, które i tak po pewnym czasie padły
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies