Celinko pewnie jakbyś tyle jej wlała wody to nie pogardzi. Ja podlewam tylko wieczorem, rano nie mam czasu przed pracą. Moja jednak rosła od wschodniej strony i od 13-tej godzina miała już cień.
Wczorajsza słoneczna pogoda zachęcała do pracy w ogrodzie. Zrobiłam obchód pozimowy, niestety niektóre Rh ucierpiały podczas mrozu. Powyciągałam już meble ogrodowe, poprzycinałam tawuły japońskie, wierzbe i klony.
Są i oznaki wiosny w moim ogródku
Zajrzałam do ciebie a tu już prawie wiosna. Datura przepiekna. Ja miałam białą, żółtą i różowa ale skasowałam choc były piękne bo to przechowywanie przez zimę wnoszenie wynoszenie, za dużo problemów było ale nie wiem czy sie znowu nie skuszę chociaż na jedną.
Sylwio,przepiekna ta twoja datura.Ja sie opierałam jej cały czas,bo za dużo mam chowania fuksji,ale dostanę teraz od Bożenki juz ukorzenioną.
Piesio tez juz poczuł wiosenke tak jak moje dwa szkodniki.