Dołączam do klubu rubensowskich dziewczyn
Masz zdrowe powojniki Jolu, mnie zawsze zamierały od dołu, choć dbałam i nie bardzo.

Jolu przytulam Cie cieplutko otulajac puszystym kocykiem Tylko...posun sie troche bo i potffor siem tu laduje

Dołączam do klubu rubensowskich dziewczyn
Masz zdrowe powojniki Jolu, mnie zawsze zamierały od dołu, choć dbałam i nie bardzo.

Piękne masz powojniki Jolu , teraz faktycznie bedzie szaleństwo z Rubensami.Pozdrówka.

Wiem, że u Ciebie można pomilczeć, przysłuchując się rozmowom, albo napisać coś i mieć pewność, że zostanie z uwagą przeczytane
Jolu, poradziłaś mi kiedyś, by spróbować przedłużyć żywot chryzantemom w donicy. Obcięłam (z rozpędu, bo nie wspominałaś by tak zrobić), ale coś się dzieje w donicy, wypuszcza nowe pędy, może się uda

Odpoczywaj i sił nabieraj, ja szykuję się na "magiel" od piątku, zabieram ze sobą mobilny internet, żeby kontaktu nie tracić, wiem, że wtedy kilka przyjaznych serc za mną tęskni, ale ja bardziej

Jola ja miałam co roku paprykę różną i muszę Ci napisać, że do jedzenia mieliśmy, ale jak chciałam w słoiki to musiałam kupować, bardzo nierówno dojrzewała mnie będzie teraz brakować warzywnika, zostają mi donice coś po kombinuję

Piękne sny miałaś Jolu.

Jolu zmałpowałam
zapisałam
będę zamawiać
Pozdrawiam

U mnie dziś była przepiękna pogoda ale wcale mnie nie brało żeby w ogrodzie coś robić - brak sił, nie ta pora roku, słońce nisko i tylko spacer i nic więcej, a jak zobaczyłam pąki na różach to się przeraziłam bo czegoś takiego nie widziałam - oj chyba będziemy ciąć róże bardzo nisko

pozdrawiam i róża pod oczy najlepsza jest - to na dziś