Ja też mam w ogrodzie problem ze ślimakami. W 2011 podjęłam konkretną walkę i są sukcesy
Nasz glicynia też nieźle wariowała i było szkód co nie miara, więc ją tnę 2 razy w roku i to porządnie. Ten rok pokaże czy to pomogło, czy zaszkodziło. Trzy młodsze okazy, cały czas w okresie wzrostu podcinałam, bo posadzone pod tarasem domku letniego, tam mają pachnieć i zdobić, ale muszę uważać, aby nie zniszczyły tego co tworzę; są trochę inwazyjne, nie przymierzając jak sumak. Z tym to miałam walkę, eh.