Jolu, miło czytać, ze tak aktywnie opiekujesz się ogrodem, i jesienne działania kulinarne podejmujesz, a ognisko i ziemniaki pieczone mnie rozmarzyły, już czuję te nostalgiczne zapachy mmm...

Oj,Jolu,kusisz tymi pieczonymi,aż mi się zachciało.....Ale w takim razie ....... funduję dziś kugel,czyli babkę ziemniaczaną.

Marzenko, Weroniko, Haniu, Plan wykonany No może nie w 100%, bo były podmianki zadaniowe, ale i pogoda i siły dopisały.
Tak pracowalismy z M., że mało co bysmy zapomnieli taczek załadować

No a o zdjęciach to juz zupełnie zapomniałam Dopiero wychodząc jak ciężką torbę wzięłam na ramię to skojarzyłam, ze jest w niej aparat. Pstryknęłam tylko róże, które znów ładnie kwitną

Prace dzisiaj obejmowały warzywniak Ogórki zlikwidowane, ale cukinie jeszcze owocują, więc zostały



Był tez zbiór owoców
Brzoskwinie zostały zerwane w celu jutrzejszego "rozdawnictwa" . Sąsiedzi działkowi też obdarowani



No i rabatki kwiatowe odczuły nasza obecność

Typowo jesienne prace, i jakie owocne! Gratuluję,a za rozdawnictwo ,to zaliczam wykonanie 300 % normy!Miłego wieczoru...i jutrzejszych spotkań!

Niedzielny poranek wstał spowity mgłą ....
Spojrzenie przez szybę na balkon







Szarlotka się piecze i po popołudniu w plener - na ognicho

Miłej niedzieli

fajnie masz na balkonie
wzajemnie

Jolu miłej niedzieli . A rzuć jedna brzoskwinią do mnie - może doleci ? Pozdrawiam.

zbigniew_gazda napisał(a)

Jolu miłej niedzieli . A rzuć jedna brzoskwinią do mnie - może doleci ? Pozdrawiam.

Rzucę kilka ... tylko złap
Zaczynam od tej "mechatej"

irena_milek napisał(a)

fajnie masz na balkonie
wzajemnie

To mój "zastępczy" ogródek