Prace związane z cięciem "gagatka" rozpoczęte.

Usunięte zostały druty trzymające w ryzach cały krzew i okazało się, że środek wyglądał fatalnie. Musiałam usunąć wszystkie suche i drobne gałązki było tego sporo.

Pozostało w tej chwili to co pokazuje na załączonych zdjęciach i zastanawiam się co dalej z tym zrobić.

Na którą opcję się zdecydować.

Też mam takiego jednego, tyle tylko, że mój potrzebuje chyba większej konsultacji

Nie ma co konsultować,tylko bonzajka wyczarować!

ell napisał(a)

Też mam takiego jednego, tyle tylko, że mój potrzebuje chyba większej konsultacji

Właśnie się zastanawiam co dalej. Prace w tej chwili zatrzymane bo nie wiem na co się zdecydować.

Jedno jest pewne, że powrotu do stanu poprzedniego już nie mmmmmmmaaaaaaaaaaaa.

hanka_andrus napisał(a)

Nie ma co konsultować,tylko bonzajka wyczarować!

Sprawa została przekazana do Szefowej.

Czekam na wszelkie uwagi i sugestie.

Tak jak powyżej już nadmieniam sprawy zaszył za daleko dokleić już się nie będzie dało.

ell napisał(a)

Też mam takiego jednego, tyle tylko, że mój potrzebuje chyba większej konsultacji

Wypisuję receptę:






Zlot

Nie wiem po zdjęciu, które zostawić, Po prostu poczyść wszystkie gałązki główne, a na każdej zostaw chmurkę, Potem pokaż zdjęcie. Bo teraz to nie da się nic doradzić

Patrzyłam jeszcze raz, ale pokazać palcem nie umiem. Uciąć bym umiała, a jakże. (nie palec, cyprysik)
Popróbuj jutro ze wszystkimi gałązkami.

chodzę koło niego i ciężko się zastanawiam. Skłaniam się ku opcji pozostawienia głównej najgrubszej części i formowania góry.