Gdzie jesteś » Forum » Pnącza » Winobluszcz trójklapowy

Pokaż wątki Pokaż posty

Winobluszcz trójklapowy

marzena 17:17, 24 lis 2011


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
no, oczywiście, pięciolistkowy

a teraz mój jesienny- październikowy, trójklapowy...


____________________
marzena O....!
monteverde 21:32, 24 lis 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
pięknie wygląda zawsze go podziwiam w Twoim wątku o każdej porze roku
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Sebek 12:16, 25 lis 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Piękny ma kolor
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Jagodaa 10:30, 18 sie 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Chciałabym posadzić właśnie taki winobluszcz pod tarasem, aby okryć nieciekawą podmurówkę. Kiedy lepiej posadzić młode sadzonki - teraz jesienią, czy poczekać do wiosny? I czy będzie zaczepiał się o tynk żywiczny?
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
Sebek 15:34, 24 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Winobluszcz o wszystko się zaczepi, jednak chyba lepszy będzie bluszcz, który nie rośnie 3 metry na rok - nie boisz się, że będzie chciał wszystko zagarnąć ?
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
marzena 00:00, 25 sie 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Jagoda, myślę, że możesz teraz posadzić ... tylko w pierwszym roku okryj koniecznie na zimę...

ja lubię zarówno winobluszcz trójklapowy jak i bluszcz, ale na podmurówke chyba jednak dałabym winoluszcz - właśnie szybciej ją zasłoni, a mozesz przecież potem sama korygować jego wzrost...

ma zamiar niedługo posadzić kilka winobluszczów trójklapowych tak, aby pięły się po domu - bo podoba mi się taki widok ale będę je bardzo pilnować... na razie jednak musze posadzić i trochę poczekać ... aż urosną

a teraz fragment mojego dzisiejszego winobluszcza ... w oddali metasekwoja
____________________
marzena O....!
Jagodaa 18:53, 29 sie 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Marzena, Sebek, dziękuję Wam bardzo za odpowiedź!

Tak zrobię z tym winobluszczem, będę go ciachać, jak tylko się zapędzi w nieproszone miejsce oby tylko dobrze mu tam było i nie przemarzał. Już się nie mogę doczekać, jak murek zniknie pod ślicznymi listami. Jak ja mogła wcześniej nie wpaść na taki pomysł!
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
marzena 23:00, 22 wrz 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
znów pokazuję jak aktualnie wyglada mój winobluszcz na słupach...
posadziłam tez w 4 miejscach wokół domu małe sadzonki właśnie z tego okazu i 'chucham i dmucham' aby sie przyjęły...tzn widzę, że się przyjęły, ale czekam jak dalej sobie poradzą...
____________________
marzena O....!
recento 08:18, 28 wrz 2012


Dołączył: 19 lip 2011
Posty: 152
Sebek napisał(a)
Winobluszcz o wszystko się zaczepi, jednak chyba lepszy będzie bluszcz, który nie rośnie 3 metry na rok - nie boisz się, że będzie chciał wszystko zagarnąć ?


Jest problem gdy chcemy puscić winobluszcz po luksferze-trzeba wtedy nałaozyc niewielka warstwe kleju do kafelek,zeby lekko zmatowic szkło i wtedy będzie ok.
____________________
marzena 00:55, 19 paź 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
trochę monotematycznie...
ale teraz najwyższe 'piętro'

____________________
marzena O....!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies