O matko, ałć.....szok........u mńie wylazło towarzystwo z ziemi dopiero, nawet te botaniczne....mieszkamy zdecydowanie w różnych strefach klimatycznych....fajnie juz masz.....piękńie nawet....
no właśnie..... zakochałam się w Twoich Kasia łanach krokusów już na samym początku, gdy założyłaś wątek i postanowiłam MIEĆ takie same! cóż.... daleko mi do Twoich widoków padłam na kolana po raz kolejny, obłędnie masz ! przepięknie ! nieustannie podziwiam, a latem zachoruję znów na Twoje trawy... eh
Krysiu wiosna się zaczyna na całego, wszystkie inne tulipany już mają pąkówki na wierzchu, nawet popołudniu widziałam inne kwitnące, codziennie coś nowego, słoneczko robi swoje.
Szkoda, że wiatr wieje i nie jest tak przyjemnie.
Aniu ja uwielbiam kwitnace cebulowe w wiekszych ilościach z tego samego gatunku, krokusów musi być minimum 100 sztuk. Powiem Tobie, że gdyby nie ograniczenia finansowe były by jeszcze wieksze grupy, a tak chcąc kupić różne gatunki muszę się ograniczać....