Witaj, przechadzam się po czerwonym mostku już od dłuższego czasu
naprawdę pięknie, bardzo klimatycznie i na pewno posiedzieć w ogrodzie
to sama przyjemność. Bluszcz ze świerkami wygląda świetnie
Przepiękny ogród i zdjęcia Bardzo miło mi się spaceruje twoimi ścieżkami. Jesteś bardzo konsekwentna w tym co robisz i to bardzo pozytywnie działa. Znalazłam u Ciebie sporo inspiracji.
Gabrysiu gdzieś mi umknęło Twoje pytanie bardzo przepraszam już odpowiadam
Pennisetum alopecuroides 'Little bunny' bo pewnie o tą Tobie chodzi mam pierwszy rok w przyszłym roku powiem więcej teraz jest mała i kwitnie obficie. Uważam że się ze spokojem u Ciebie zmieści.
Mam jeszcze Pennisetum alopecuroides 'Weserbergland' ta dopiero pierwszy rok, czyli niewiele mogę o niej powiedzieć, tylko tytle ze kwitnie obficie i jest mała, ale większa od tej pierwszej..
Pennisetum alopecuroides Hameln mam ją już trzeci rok rozrosła się u mnie bardzo mocno tworzy piękne kępy kwitnie dosyć wcześnie, ale jest wielka ok 1 metra średnicy już ma jak się przewiesza.
Mam jeszcze jedną o szerszych liściach tej niestety nazwy nie znam ale nie polecam bo się łamie zamiast ładnie przewieszać i kiepsko kwitnie.
Kupuj zawsze te o sztywnych wąskich ładnie przewieszających się źdźbłach.
Jolu akurat tego nie mam mam inne mniejsze, ale jak zauważyłam obserwując miskanty ich wielkość zależy w bardzo dużej mierze od ziemi na której rośnie (kompost, obornik), wilgotności podłoża ,oświetlenia i ściółkowania nawożenie nie odgrywa aż tak dużej roli, ja na wiosnę mieszam z ziemią obornik w granulkach a potem cały sezon nic więcej. Rosną jak szalone
Miskant chiński Kleine Silberspinne jest bardzo ładny widziałam go na żywo , on bardzo szybko robi się gęsty po dwóch sezonach będzie duża kępa, nie za bardzo wysoka, kwitnie bardzo obficie i ma puszyste kwiatostany, ale późno niestety.
Pawle dziękuję za miłe słowa.
Bluszcz i świerki już zastaliśmy na działce jak ją kupiliśmy, ja tylko uporządkowałam bałagan i chwaściory jakie rosły w nim oraz obcięliśmy gałęzie przy świerkach , od tego czasu rośnie jak szalony nic mu nie przeszkadza.
Safoya piszesz że jestem konsekwentna , a mi się wydaje, że jeszcze nie tak jak bym chciała, moim błędem było to, że kupowałam rośliny które mi się podobały, sadziłam gdzie akurat było wolne miejsce, a teraz nie pasują zupełnie i albo przesadzam, albo wydaję.
Tak to jest jak robimy ogród bez konkretnego planu i oczami w sklepie ogrodniczym. Teraz dopiero bardziej dojrzewam ogrodniczo i pewnych błędów bym nie powtórzyła ale pewnie nie tylko ja tak mam .