Sadź Aniu karmnika, fajne poduchy z niego tylko trzeba na bieżąco wybierać wszystkie chwaściki i nie dopuścić do ich rozrastania, bo potem ciężko je usunąć. Karmnik po zimie trochę gorzej wygląda, ale nie ma się tym co zrażać, szybko się regeneruje.
Geniu pytasz czy jamniczki grzeczne to jest bardzo różnie, bo to jest pojecie względne. Szaleją, gonią się, czasem coś złamią, ale to nie problem, nie gniewam się za to.
Kopią tylko za przyzwoleniem, chociaż przy robieniu kompostownika nie zauważyliśmy i była dziura wykopana spora.
Mieszają mi żwir z korą, ale to też nie problem
Najgorsze jest to że upodobały sobie robienie siusiu na trawniku i wypalają dziury, jak widzę to poleję wodą i wtedy jest ok, ale najczęściej nie widzę, dopiero po czasie jak trawa wysycha, uważam ze to jest najgorszy problem, ale na to też przymykam oko.
Nie wyobrażam sobie teraz żeby ich nie było.
Sebku, ale z Ciebie spostrzegawcza bestia ale masz rację zapełnia się, wiesz w tym miejscu stał inny mniejszy kompostownik, ale się połamał i przełożyliśmy wszytko do nowego i oczywiście porządki w ogrodzie były.
Kasiu, dołączam do grona fanów twojego ogrodu (chyba już gdzieś tu się wpisałam).
Mam pytanie, bo widzę u ciebie dużo różnych traw. Kilka dni temu nabyłam miskant chiński Kleine Silberspinne. Masz może taki, albo jakiś podobny (z tych mniej rosnących)? Interesuje mnie jak szybko się rozrasta, ile miejsca mu potrzeba.
Kasiu pytałam o jamniczki, bo bardzo mi się podobają te pieski Sąsiad miał dwa jamniczki, siostrzyczkę i braciszka, po prostu aniołki. Teraz ma młodego, straszny niszczyciel, nie to co Twoje