Lodzia
16:26, 09 sty 2019

Dołączył: 22 wrz 2016
Posty: 162
Temat: trawnik.
Wracając do naszych doświadczalnych poletek trawnikowych...
Testowaliśmy trzy mieszanki trawy. Różni producenci i mieszanki z różnym przeznaczeniem:
1. uniwersalna - Link klik
2. sportowa - Link klik
3. elite/exclusor - Link klik
Na tamten moment było to robione raczej na zasadzie „a żeby było już choć trochę zielonego”.
Trawę przycinaliśmy nożycami do trawy i dbaliśmy o każde poletko jak o najbardziej reprezentacyjny trawnik
Dwie pierwsze mieszanki były na wygląd prawie nie do odróżnienia. Obie bardzo szybko wzeszły, ale też (po ok. pół roku) duża ilość źdźbeł traw zaczęła jakby podsychać. Trzecia mieszanka bardzo różniła się od wcześniejszych. Jej kiełkowanie było wyraźnie wolniejsze, a trawki zdecydowanie cieńsze, delikatniejsze, ale mocno trzymające pion. Odbiegała też jaśniejszym odcieniem zieleni.
Po obserwacjach i przeczytaniu wątku trawnikowego, decyzja była łatwa.
Wybraliśmy mieszankę nr 3, która po dwóch sezonach jest miękkim, zielonym dywanem.
Tylko Ci, którzy widzieli nasze poczynania ogrodowe, wiedzą, że jest to trawnik z siewu - cała reszta i tak w to nie wierzy
Oczywiście trawnik wymaga w trakcie sezonu mnóstwa zabiegów i co chyba najważniejsze, systematyczności. Pochłania też zdecydowanie więcej czasu niż pielęgnacja rabat, ale warto.
W pierwszym sezonie wyglądał:
W drugim:
Dla porównania sąsiadujący trawnik z mieszanki nr 1 po dwóch sezonach.
Bardzo dużo trawy zamarło - były to chyba gatunki jednoroczne.
Wracając do naszych doświadczalnych poletek trawnikowych...
Testowaliśmy trzy mieszanki trawy. Różni producenci i mieszanki z różnym przeznaczeniem:
1. uniwersalna - Link klik
2. sportowa - Link klik
3. elite/exclusor - Link klik
Na tamten moment było to robione raczej na zasadzie „a żeby było już choć trochę zielonego”.
Trawę przycinaliśmy nożycami do trawy i dbaliśmy o każde poletko jak o najbardziej reprezentacyjny trawnik

Dwie pierwsze mieszanki były na wygląd prawie nie do odróżnienia. Obie bardzo szybko wzeszły, ale też (po ok. pół roku) duża ilość źdźbeł traw zaczęła jakby podsychać. Trzecia mieszanka bardzo różniła się od wcześniejszych. Jej kiełkowanie było wyraźnie wolniejsze, a trawki zdecydowanie cieńsze, delikatniejsze, ale mocno trzymające pion. Odbiegała też jaśniejszym odcieniem zieleni.
Po obserwacjach i przeczytaniu wątku trawnikowego, decyzja była łatwa.
Wybraliśmy mieszankę nr 3, która po dwóch sezonach jest miękkim, zielonym dywanem.
Tylko Ci, którzy widzieli nasze poczynania ogrodowe, wiedzą, że jest to trawnik z siewu - cała reszta i tak w to nie wierzy

Oczywiście trawnik wymaga w trakcie sezonu mnóstwa zabiegów i co chyba najważniejsze, systematyczności. Pochłania też zdecydowanie więcej czasu niż pielęgnacja rabat, ale warto.
W pierwszym sezonie wyglądał:

W drugim:


Dla porównania sąsiadujący trawnik z mieszanki nr 1 po dwóch sezonach.
Bardzo dużo trawy zamarło - były to chyba gatunki jednoroczne.
