Pszczelarnia napisał(a)

Ewo,
dziwi mnie dlaczego w szkalrni wychodzi mniejsze stosowanie niż pod jedną bylinę? Czy przed zastosowaniem maczki bazaltowej trzeba robić badanie składu gleby?

Badanie gleby przed zastosowaniem jest polecane. To zastosowanie to tylko standardowa wartość. Trzeba dopasować do swojej gleby.
Przypuszczam, że dozowanie w szklarni jest inne ze względu na inne warunki niż na zewnątrz. Najlepiej napisać do źródła z zapytaniem.

Stosuję mączkę u siebie, co prawda szklarni nie mam ale być może mniejsze stosowanie wynika z tego, że w szklarni owszem podlewanie jest ale nie ma wymywania jak to często pod gołym niebem w czasie ulew itd. dotyczy to makro- i mikroskładników. Chodzi o uniknięcie szkodliwej kumulacji przy nadmiarze.
Badanie składu gleby w warzywniku powinno/warto być przynajmniej co 2-3 lata przed sezonem, warto robić naprawdę, żeby wiedzieć co uzupełnić-makroskładniki są podstawą badania, natomiast mączka uzupełnia mikroskładniki. To taki mój pogląd na w/w.
Inna sprawa kto ile ma tego warzywnika, czasem kilka m2 a badanie trochę kosztuje, więc indywidualnie każdy rozważa czy "opłaca" mu się.

Poczytałam trochę na ten temat i wyczytałam, że mączka bazaltowa ma pH 6,5, a mączka z diabazu ma pH 13.
Mączki granitowe są bardzo rzadkie.

Anda

Odczyn mierzony w pH ma zakres od 1 - 14. Przy pH 13 nie ma prawa przeżyć żaden mikroorganizm, czyli oprysk roztworem diabazu byłby dobrym środkiem ochronnym, a także odżywczym stosowanym nalistnie w odpowiednim rozcieńczeniu. Kilka lat temu spotkałem artykuł naukowy na podobny temat, w którym autor potwierdzał przydatność do takich zabiegów preparatu Bio-Active. Jednak nie sprawdzałem tego.



Pozdrawiam

Mączkę granitową można w Polsce kupić. Mozna u kamieniarzy popytać bo to odpad (jak by nie było) przy obróbce wszelkich np. płyt granitowych.
Natomiast mączki z diabazu nigdzie nie spotkałam. Choć fakt, usilnie nie szukałam.

Mazan napisał(a)

Anda

Odczyn mierzony w pH ma zakres od 1 - 14. Przy pH 13 nie ma prawa przeżyć żaden mikroorganizm, czyli oprysk roztworem diabazu byłby dobrym środkiem ochronnym, a także odżywczym stosowanym nalistnie w odpowiednim rozcieńczeniu. Kilka lat temu spotkałem artykuł naukowy na podobny temat, w którym autor potwierdzał przydatność do takich zabiegów preparatu Bio-Active. Jednak nie sprawdzałem tego.



Pozdrawiam

Mazanie, dzieki Mam maczke z diabazu firmy Neudorff, jest tam tez 43% kwasow krzemowych. Moglabym wyprobowac na jednej rozy na poczatek. Tylko sie zastanawiam, czy normalny opryskiwacz sie nie zatka. Jakie to musialoby byc rozcienczenie?

Toszko, tutaj granitowa jest rzadko spotykana. Najczestsza jest wlasnie z diabazu, bo firma Neudroff jest bardzo znana. Potem wystepuja maczki z zeolitu i lawy wulkanicznej.

Anda

Mączki nie są rozpuszczalne, tworzą jedynie zawiesinę dlatego stosowane są posypowo. Niewiele różnią się od bazaltowych. Zawierają dużo wapnia i przez to mają charakter substancji żrącej w połączeniu z wodą, co jest powodem zmiany odczynu gleby. Waldek727 podawał już stosowanie mączki bazaltowej - z diabazową jest podobnie jeśli zmielona jest dokładnie.



Pozdrawiam

Mazan, pisałeś o oprysku roztworem diabazu. Wiem, że tworzy się zawiesina, dlatego zapytałam o zapychanie opryskiwacza. Właściwości żrące? Czyli nawet jeśli by się roślinę nią posypało, to po deszczu może to roślinie zaszkodzić? Jednak chyba nie, bo deszcz spłucze mączkę... Tak głośno sobie myślę. Muszę doczytać Waldka.

Anda

Mączki wulkaniczne zawierają wapń również w formie tlenkowej, czyli że do 'gaszenia'. Ten fakt powoduje takie właściwości, ale na liściu nie zmieścisz kilograma mączki, dlatego ilość na listku może zaszkodzić jedynie mikroorganizmom, dla których stężenia podaje się w wartościach MIC /skrót angielskiej nazwy/, a są niższe od ppm.



Pozdrawiam