Zgr
20:37, 05 lis 2021
Dołączył: 03 lip 2019
Posty: 117
No właśnie nie rozumiem. Na trawniku obornik będzie leżał na powierzchni, więc azot zwietrzeje. Tak to rozumiałem, że dzięki temu, że materia organiczna wniknie w glebę, będzie on miał zastosowanie nie jako nawóz, tylko użyźniacz. A w tym wątku czytam, że tej materii nie dostarczy.
Dlaczego na rabacie żwirowej, bez przekopania nie ma wg Pani sensu, a na trawniku już tak? Przecież tak samo jak na trawniku, rozpuści się w końcu i dotrze do powierzchni gleby.
I jeszcze nie rozumiem dlaczego niektórzy przestrzegają przed nawożeniem obornikiem np. jesienią, ze względu na dużą dawkę azotu.
Czytam, że zawartość w takim oborniku to 2%. Więcej azotu ma jesienny nawóz Florovit.
Niestety trochę jest tak, że co człowiek, to opinia i żółtodziób nie wie potem co robić