Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Mączka bazaltowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Mączka bazaltowa

Zgr 20:37, 05 lis 2021

Dołączył: 03 lip 2019
Posty: 116
Anda napisał(a)
Na trawnik możesz używać granulowany obornik albo kompost. Ten można chyba tez w PL kupić w worku.
Na żwirze obornik granulowany się nie sprawdzi. On musi mieć dostęp do gleby, żeby zostać przerobiony przez mikroorganizmy.


No właśnie nie rozumiem. Na trawniku obornik będzie leżał na powierzchni, więc azot zwietrzeje. Tak to rozumiałem, że dzięki temu, że materia organiczna wniknie w glebę, będzie on miał zastosowanie nie jako nawóz, tylko użyźniacz. A w tym wątku czytam, że tej materii nie dostarczy.

Dlaczego na rabacie żwirowej, bez przekopania nie ma wg Pani sensu, a na trawniku już tak? Przecież tak samo jak na trawniku, rozpuści się w końcu i dotrze do powierzchni gleby.

I jeszcze nie rozumiem dlaczego niektórzy przestrzegają przed nawożeniem obornikiem np. jesienią, ze względu na dużą dawkę azotu.
Czytam, że zawartość w takim oborniku to 2%. Więcej azotu ma jesienny nawóz Florovit.

Niestety trochę jest tak, że co człowiek, to opinia i żółtodziób nie wie potem co robić
Anda 22:11, 05 lis 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Na trawniku po niskim koszeniu i wygrabieniu filcu granulkom do gleby bliżej niż na żwirku. Jednak tak jak pisałam kompost byłby lepszy.

Materia organiczna na żwirku pozostanie, a to co się rozpuści, to minerały dotrą do gleby już jako nawóz. Materia organiczna na żwirku będzie powodowała wzrost chwastów. Zanim się wymyje to dość długo potrwa. Nie widzę sensu używania obornika w granulkach na żwirku. Obornik granulowany to dość duże bryłki.

Nie trzeba żadnego przekopania, jedynie lekkie grabienie, żeby granulki miały kontakt z glebą. Na żwirku tego nie będzie.

Nie pisałam, żeby użyć go teraz. Wg mnie jesienny nawóz na trawnik bez azotu jest lepszym wyborem. Kompost na trawnik tez dałabym dopiero w lutym.

Dlaczego chcesz użyźniać glebę pod żwirkiem? Rabaty żwirowe to raczej rabaty dla roślin lubiących ubogie stanowiska. Zwłaszcza na słońcu rośliny w żwirku się męczą, jeśli nie są przystosowane do takich stanowisk, nie pochodzą z takich lub podobnych stanowisk (np. Sedum). Jeśli jeszcze na dodatek masz szmatę pod spodem to już w ogóle katastrofa.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Zgr 00:30, 06 lis 2021

Dołączył: 03 lip 2019
Posty: 116
Ziemię użyźniam, ponieważ wszystko jest pobudowlane, gliniaste. Żwirek to był pomysł laika, który początkowo chciał tylko trawnik i tuje
Trawnik próbuję "uratować", ponieważ jest źle założony- 5-8cm czarnej ziemi rozsypanej na glinie, bez przekopania. Trawa płytko zakorzeniona, wymaga wiele mojego wysiłku, żeby utrzymać w ładnej kondycji.
Szmaty nie ma- już nie ma, bo oczywiście była 2 lata jako spuścizna po profesjonalnej firmie.

Wszystko co piszesz o oborniku brzmi logicznie. Problem w tym, że napotykam się na zupełnie inne zalecenia np. dość znanego pana ogrodnika na YT.
Nie oceniam niczego, jestem laikiem jak wspomniałem.
Po prostu dziwią mnie dość istotne rozbieżności w opiniach.
Anda 08:02, 06 lis 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Może udałoby się żwirku pozbyć?

Na trawnik, czy tez polepszenie jego stanu, będziesz musiał poczekać parę lat. Najlepszym rozwiązaniem byłoby coroczne rozsypywanie kompostu po wiosennej wertykulacji. Też mam glinę, dlatego wertykulację robię dopiero końcem kwietnia, gdy ziemia się już ogrzeje. Nie wiem, gdzie mieszkasz i jakie u Ciebie są temperatury w tym czasie. Na to trzeba brać zawsze poprawkę. Potem nawóz trzy razy w sezonie, czyli wiosna, lato i jesień. Ogólnie chcę mieć jak najmniej trawnika, bo jest bardzo wodopijny, a wody mi szkoda. I to koszenie też zajmuje dużo czasu. Trawnik to najbardziej pracochłonna rabata w ogrodzie. Rabaty kwietne czy też krzewiaste wymagają mniej opieki.

Ogrodnicy to jak lekarze - dwóch fachowców to co najmniej pięć innych opinii

Każdy ogrodnik ma inny ogród i inne doświadczenia. Pewnie stąd te rozbieżności w opiniach.

Najlepszym rozwiązanie po budowie a przed założeniem ogrodu jest wysiane na całości zielonego nawozu na co najmniej rok i nawiezienie kompostu. Oczywiście po uprzednim odchwaszczaniu działki. No ale kto z nas ma pojęcie o tym jak się tym zająć, jesli ogród jest naszym pierwszym - nikt. Tak więc nie jesteś sam Będzie dobrze, tylko musisz mieć teraz dużo cierpliwości, bo to będzie trochę trwać.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Zgr 19:33, 06 lis 2021

Dołączył: 03 lip 2019
Posty: 116
Pozbycie się żwirku nie wchodzi w grę- żona by mnie spakowała
Żwir jest na rabatach i taki był nasz projekt- nie jest to biały, oślepiający kamyk grecki, wygląda fajnie, nie narzekam poza faktem, że teraz dopiero widzę jak to utrudnia przesadzanie etc.

Mieszkam w wielkopolsce, w ciepłej strefie. Wertykulowałem na przełomie marca/kwietnia. Ziemia jest w tym czasie rozmarznięta, ale trawa jeszcze w uśpieniu. Na dodatek ostatnio było mokro i wertykulacja mocno powyrywała kępki. Niestety trawnik zakorzeniony jest w tej czarnej ziemi, która była rozsypana i nie chce wrastać głębiej w glinę. Na wiosnę poczekam chyba do połowy kwietnia z tym zabiegiem.
Nawozić muszę co 3, maksymalnie 4 tygodnie. Inaczej trawa marnie wygląda. Pewnie to kwestia płytkich korzeni.

Z kompostem to mam problem- nie znalazłem w okolicy. A w sklepie w workach to chyba nieopłacalne i ten kompost nie wygląda jak kompost.
Pytanie tylko, czy naprawdę takie coroczne kompostowanie w końcu poprawi strukturę gleby na tyle, żeby korzonki zeszły niżej?
Gardenarium 19:47, 06 lis 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Nie, na tyle nie poprawi, potrzebne jest nakłuwanie i piaskowanie. Jak korzenie wejdą głębiej obrazuje nasz rysunek
z artykułu.





Błędem tej "profesjonalnej" firmy było to, że nie wymieszali/połączli nowej nasypanej ziemi z tą pod spodem. Glina stanowi opór dla korzeni trawnika.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Kokesz 19:50, 06 lis 2021


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6690
Ja też jestem z Wielkopolski
Robię swój kompost od kilku lat i jestem nim zachwycona
I wychodzi bez kosztowo, na kupnym bym zbankrutowała.
A trawnik nakłuj wiosną, nasyp piasku, przegarnij to rozluźni gliniastą ziemię.

Edit.

Patrz, równo z Danusią pisałyśmy o tym samym
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Kokesz 20:03, 06 lis 2021


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6690
Tutaj Anitka pokazuje piaskowanie swojego trawnika.

Może założysz swój wątek?
Będzie łatwiej doradzać u Ciebie
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Zgr 20:16, 06 lis 2021

Dołączył: 03 lip 2019
Posty: 116
Gardenarium napisał(a)

Błędem tej "profesjonalnej" firmy było to, że nie wymieszali/połączli nowej nasypanej ziemi z tą pod spodem. Glina stanowi opór dla korzeni trawnika.


Tak im było najprościej zainstalować siatkę na krety- rozłożyli, zasypali, skasowali
Teraz najchętniej nająłbym stado kretów, żeby mi tę glinę pod powierzchnią spulchniły.

Z aeracją jest o tyle problem (pal licho już tę siatkę), że aeratory rurkowe mają zaledwie 8cm głębokości roboczej- czyli podziurkują mi ten czarnoziem nawieziony.
Mam w planach na wiosnę taki myk, żeby wkrętarką dziurawić glebę co 10cm wiertłem fi20 na głębokość tak ze 20cm i potem piasek.
Oby starczyło zapału.
Chyba że ktoś jeszcze coś doradzi?
Anda 20:43, 06 lis 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Rzadziej ale bardzo obficie podlewać. Taka ogólna zasada mówi, że raz na tydzień 20 l na 1 qm latem, gdy jest gorąco.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies