Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Mączka bazaltowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Mączka bazaltowa

Anda 13:53, 02 lis 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Ponieważ coraz więcej osób interesuje się tematem mączki bazaltowej, rozpoczynam wątek na ten temat. Proszę o uzupełnianie informacji i zadawanie pytań, i odpowiedzi na temat mączki w tym wątku.

https://en.wikipedia.org/wiki/Rockdust

https://de.wikipedia.org/wiki/Urgesteinsmehl

Wpiszę jeszcze parę cytatów z forum

Toszka napisał(a)



Mączka bazaltowa uzyskiwana jest ze skały wulkanicznej.
Głównym składnikiem mączki bazaltowej jest krzemionka. Duża zawartość kwasu krzemowego uzdrawia glebę, a w konsekwencji rośliny - wzmacnia je, uodparniając na choroby oraz zabezpieczając przed atakami szkodników. Pozostałe składniki to: tlenek glinu, żelaza, magnezu, wapnia, sodu, potasu, manganu, tytanu, fosfor, trójtlenek siarki, niewielkie ilości mikroelementów: boru, chromu, miedzi, cynku, molibdenu, niklu, kobaltu
i jodu.




waldek727 napisał(a)
Mączka bazaltowa to również pożywienie dla fauny glebowej i to bardzo ważne. Mączki ze skał i te pochodzenia wulkanicznego zawierają w sobie całą gamę makroskładników potrzebnych roślinom do przemian metabolicznych. Słusznie zauważyłaś, że mączka bazaltowa pod roślinami kwasolubnymi nie spełnia już tak ważnej roli. Środowisko kwaśne jest ubogie w bakterie i drobne organizmy glebowe. Jest to świat grzybów które żyją w symbiozie z korzeniami roślin i to o nie musimy dbać i zapewnić im jak najlepsze warunki do rozwoju.


Toszka napisał(a)


Obornik (nawet ze słomą), mączka, kora, kompost - to wszystko próchnica poprawiająca strukturę gleby, a tym samym jej pulchność, napowietrzenie i pomaga utrzymać wilgotność.



I jeszcze post ogólny Toszki na temat podłoża dla roślin, który wydał mi się bardzo ważny

Toszka napisał(a)
..., największy błąd jaki robisz to to, że dodajesz do piachu workowe podłoże, a to nic innego jak torf.

Dobra, powiem na wstępie - przeczytałam na raz kilka postów różnego autorstwa ale każdy mniej więcej o tym samym. Piszę ogólnie, a każda z was wyłowi co jej potrzeba. i...chyba będzie dłuuuugo...to sie okaże

Zacznę od tych workowych "ziemi/podłoży". To jest olbrzymia pułapka dla ogrodnika, a jeszcze bardziej olbrzymi zysk dla producentów. Torf w sklepach ogrodniczych ma podobna historię jak wszelkie maty szkółkarskie...i niestety to co jest wygodne i praktyczne u szkółkarza/producenta roślin w ogrodzie nie zdaje egzaminu, albo wręcz szkodzi. I tak jak maty w szkółkach pomagają utrzymać/zahamować chwasty pomiędzy zadołowanymi (w donicach) roślinami, tak i torf zdaje egzamin w uprawie szklarniowej (zazwyczaj "parapetowej", czyli wyniesionej niczym stoły), gdzie torf jest jałowym podłożem dla sadzonek, a te są stale nawadniane i dostają odpowiednie nawozy. Tym już steruje wyższa technika - komputery, systemy zamgławiające, kroplujące etc.

O grabieżczym pozyskiwaniu torfu pisać nie będę, bo przy rododendronach już sporo o tym pisałam. Teraz o właściwościach torfu...
moment, kawę idę sobie zrobić....czekajcie....
Jestem
Naturalnie w przyrodzie torf występuje albo w stojących wodach, albo w płynącym nurcie. W zależności od wody tworzą się różne torfy o różnych cechach fizycznych i chemicznych. Ale o tym rozpisywać się też nie będę, bo można sobie wygooglować.
Jaki by ten torf nie był, to zawsze w ogrodzie będzie egocentrycznym pijakiem, który wodę chłonie jak gąbka, ale już jej nie oddaje, a trzyma zachłannie w sobie (nie dając jej korzeniom). Wodę chłonie z całej okolicy...do ostatniej mikroskopijnej kropelki. Czyli krótko mówiąc pogłębia efekty suszy w glebie. Z czasem zaczyna zasychać (bo przecież stałego dostępu do wody nie ma) i ulega najpierw zbiciu w niemal betonowy, twardy jak skała kloc, a potem, z czasem rozpada się na pył. I ten pył zachowuje się jak plastik, a w lekkiej, piaszczystej glebie pogłębia efekt suchości, bo woda np. opadowa szybciej przesiąka w głąb do podglebia zostawiając górną warstwę suchą. Po kilku latach dodatek torfu pogłębia/potęguje tylko sypkość/przepuszczalność gleby

Jedyną materią kumulującą wilgoć w lekkiej, piaszczystej glebie jest próchnica, która po rozpadzie/przekompostowaniu przechodzi w postać mineralną, glinopodobną. Widać to w kilkuletnim kompoście.

Na etapie zakładania ogrodu warto by było wzbogacić glebę w próchnicę - obornik, kompost, kora, suche liście. Do tego mączka bazaltowa i dolomit, które poprawiają strukturę ziemi i jej gruzełkowatość. "Walimy" w ziemię "ile wlezie". W tonach...nie na woreczki!
Dlatego w projektowaniu na "dzień Dobry" truję o tym do znudzenia. Potem, kiedy rosną już rośliny - jak same wiecie - trudno jest polepszyć glebę "od środka". I na tym etapie pomocna jest Permakultura jako “permanentna kultura”, która skierowana jest na powrót do współpracy z Naturą w celu stworzenia zdrowych, prosperujących ekosystemów oraz zachowania bioróżnorodności w glebie. Z tego prastarego systemu wzbogacania gleby i uprawy roślin stworzono obecnie rozbudowaną filozofię życiową.
Brzmi zawile, ale sprowadza się to wyłącznie do tego, że już głęboko nie kopiemy i nie zaburzamy flory i fauny w glebie. Co najwyżej wzruszamy glebę. Na tym etapie systematycznie tylko ściółkujemy najlepiej kompostem do którego w fazie przygotowywania dorzucamy obornik, korę, mączkę ew. dolomit i suche liście. I tu dodam, że liście mają wielką moc - to najcenniejsza materia, tzw. ziemia liściowa. I aby szybciej się kompostowała wystarczy suche liście "przemielić" kosiarką. Drobna frakcja szybciej ulega kompostowaniu.
Ale ściółkowanie wcale nie musi przechodzić przez kompostownik. Można to zrobić bezpośrednio na rabatach - rozkładamy kartony, na to liście, skoszona trawa i zielsko z pielenia, ale bez nasion, obornik (kompost jak kto ma) i na to kora w warstwie co najmniej 2-3cm). I oczywiście podlewanie, bo bez wilgoci nic z tego nie będzie. Kora może być kontrowersyjna, ale w ogrodzie po prostu pomaga zachować wilgotność ziemi zmniejszając parowanie.

Pod drzewami nie tyle cień trawie przeszkadza (są mieszanki do półcienia) co brak wody, bo drzewa dziennie przez liście wyparowują kilkaset litrów...więcej przecież muszą wypić. W takich miejscach carexy posadziłam.

Azalie, rodki mozna przesadzać bezkarnie cały rok. Byle ziemia nie była zmarznięta. Dzień wcześniej trzeba obficie podlać/napoić. Na dno dołka nalać wody, a potem znów obficie podlać. Elektronika bywa zawodna. Nie ma nic lepszego jak prosty płyn Helliga.
A na piaskach po prostu dobrze jest co roku, lub co dwa wierzchnią warstwę obsypać siarką. Ewentualnie w marcu podlać roztworem zakwasu (chlebowego).
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 14:00, 02 lis 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Dopiszę jeszcze zalecaną ilość stosowania na 100 qm ziemi

trawnik: 10 - 20 kg

byliny/róże: 0,3 - 0,5 kg na roślinę

ogród ozdobny & warzywnik: 20 - 30 kg co 2-3 lata

sad & krzewy owocowe: 10 – 15 kg

szklarnia: 0,2 – 0,3 kg na 1 qm

kompost: warstwowo 5 – 7 kg co 100 kg, lub
50 – 70 kg na tonę kompostu

ulepszanie torfu: 25 kg z ok. 250 L torfu

pylenie: 1 – 2 kg na 100 qm roślin

pryskanie: 0,3 kg na 10 L wody

Źródło:
https://www.albert-schoen.de/blog-leser/wie_wird_steinmehl_von_der_dosierung_angewendet.html
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Poppy 15:45, 02 lis 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
A ja zapisuje go sobie od razu
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Waclaw 19:09, 02 lis 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
Ewa,
dziękuję za ten watek. Uczę się, uczę
Wykorzystam na pewno.

Dotychczas myślałem, że torf to panaceum i dawałem wszędzie. Przyhamuję z nim. Dzięki - Toszka.

Również zapisuję.
Trochę trudno u mnie z zakupem mączki. Pytałem w dużych sieciach handlowych ( C., O., B., L.,) i na razie nie spotkałem. Ale - znajdę
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
Wiolka5_7 19:25, 02 lis 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20470
Waclaw napisał(a)
Ewa,
dziękuję za ten watek. Uczę się, uczę
Wykorzystam na pewno.

Dotychczas myślałem, że torf to panaceum i dawałem wszędzie. Przyhamuję z nim. Dzięki - Toszka.

Również zapisuję.
Trochę trudno u mnie z zakupem mączki. Pytałem w dużych sieciach handlowych ( C., O., B., L.,) i na razie nie spotkałem. Ale - znajdę

Maczkę kupowałam na allegro
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
MalgosiaW 14:57, 04 lis 2018


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
I również zamówiłam na allegro, bo w sklepach stacjonarnych, nawet tych dobrze wyposażonych nie wiedzieli co to jest

Mam nadzieję, że 50 kg na początek wystarczy. Na wątku o ćmie bukszpanowej piszą, że dobrze posypać zaatakowane bukszpany mączką
basia3012 21:46, 12 lis 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9449
Ja też kupiłam na Allegro. Jeszcze nie używałam.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Waclaw 18:56, 13 lis 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
I ja kupiłem:
20 kg dolomitu i 60 kg maczki bazaltowej.
Rozsypię wiosną
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
Toszka 08:24, 14 lis 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
(przeniesione z innego wątku)
ponieważ najistotniejsze informacje zostały zawarte w pewnym artykule to bardzo polecam do przeczytania wraz z komentarzami, koniecznie

Dodatkowo wspomnę, że mączka bazaltowa znacząco podwyższa poziomy Brixa i zwiększa stężenie olejków eterycznych,
Wyższy współczynnik Brixa oznacza, że dany sok roślinny zawiera więcej:

-Cukrów (cukier odpowiada za 50% współczynnika Brix w roślinach)
-Więcej rozpuszczonych minerałów
-Więcej wolnych aminokwasów
-Więcej białka
-Więcej flawonoidów
-Więcej witamin
-Więcej smaku
Czym większy współczynnik Brixa tym wyższa odporność rośliny na choroby i szkodniki,
O wpływie mączki na rośliny można by jeszcze długo pisać. Jednak myślę, że najbardziej przekonującym argumentem jest fakt, że niektóre z najbogatszych, najbardziej żyznych gleb na planecie znajdują się w pobliżu aktywnych wulkanów. To tłumaczy, dlaczego ludzie w historii cywilizacji byli gotowi osiedlić się w pobliżu wulkanów, pomimo potencjalnych zagrożeń.

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Pszczelarnia 16:03, 29 sty 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Anda napisał(a)
Dopiszę jeszcze zalecaną ilość stosowania na 100 qm ziemi

trawnik: 10 - 20 kg

byliny/róże: 0,3 - 0,5 kg na roślinę

ogród ozdobny & warzywnik: 20 - 30 kg co 2-3 lata

sad & krzewy owocowe: 10 – 15 kg

szklarnia: 0,2 – 0,3 kg na 1 qm

kompost: warstwowo 5 – 7 kg co 100 kg, lub
50 – 70 kg na tonę kompostu

ulepszanie torfu: 25 kg z ok. 250 L torfu

pylenie: 1 – 2 kg na 100 qm roślin

pryskanie: 0,3 kg na 10 L wody

Źródło:
https://www.albert-schoen.de/blog-leser/wie_wird_steinmehl_von_der_dosierung_angewendet.html


Ewo,
dziwi mnie dlaczego w szkalrni wychodzi mniejsze stosowanie niż pod jedną bylinę? Czy przed zastosowaniem maczki bazaltowej trzeba robić badanie składu gleby?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies