Nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda koszmarna od wielu dni. Praktycznie nie ma dnia bez deszczu a słońca jak na lekarstwo.
Jakby tego było mało po raz pierwszy dzisiaj mamy zryty trawnik w kilku miejscach dookoła ogrodzenia i widać że coś próbowało ryć też pod siatką. Pierwsza myśl to dziki ale nigdy ich w naszej okolicy nie było.
Zobaczymy czy sytuacja się rozwinie. Oby nie

.
Byłam ciekawa czy zakwitną moje młode sadzonki miskanta Memory i wygląda na to że tak

.