Szkoda, że Ci nie pomogli w bylinowym.
U mnie Rainbow jednak nie przeżyły zimy, więc dokupiłam ich w tym roku. Bardzo mi się podobają. Może tym razem się uda. Ogólnie widzę, że z ubiegłorocznych zakupów jeżówek połowa z nich przezimowała. To i tak sukces w porównaniu z poprzednimi zakupami.
Te co wytrzymały pięknie się rozrosły.
Zgadzam się z Wiolą. Masz najpiękniejsze jeżówki na O.
Podesłałam im więcej zdjęć to może coś mi jeszcze odpiszą.
Rainbowy też dokupiłam u nich i są w drodze. Dosadzę je do tych moich bo będę mieć obok nich miejsce. Myślę że warto próbować. Niektóre odmiany naprawdę są wytrzymałe. I zauważyłam że te nowe są sztywne i nie pokładają się co w starszych odmianach się często zdarzało.