brakuje rytmu, trudno trzeciego tej wielkości nie dokleję, a mniejszy będzie wyglądał głupio.

w warzywniku posadzona kapustka

W inspekcie cukinie, fasolnik, śmierdziuchy, chabry, kalarepki dla przyjaciół i co tam jeszcze, sałatka i koperek wschodzą


I może wschodzącej gwiazdnicy czyli u nas się mówi miesoczyku

Sylwia te robale to opuchlaki. Wczoraj dzieliłam bodziszki Rozanne i też były te dziady w korzeniach ! mus jakiś środek zakupić i wytępić.

Piękna masz wiosnę ile kwiecia ,a ciemierniki giganty całe obsypane kwiatami,uwielbiam!

Naprawiamy czyli wymiana bali konstrukcję w kąciku zadumy. Róże przycięte to łatwiej to zrobić

mocno się już przechyliła drewno zgniło najwyższa pora


jeszcze pare lat postoi

Emus naprawiał połamane ogrodzenie w brzeziniaku

I tu zmiana śnieg połamał słomianki

i po zmianie



i wycinka powalonych z wachlarzem róż

łatwo nie było

i po

teraz trzeba wymyślić nową podporę
i nie mam pojęcia jak wytępić ten podagrycznik z pomiędzy nich Walczę już 6 lat, a jest go co rok więcej. Pochłonął fiołki, bodziszki, anafilisa, i firletki halcedońskie.
Pcha się w rabatę co dziwne nie pcha się w trawnik.
Po wczorajszym dniu sterty znacznie urosły

naprawiona tylna ściana rabaty

te pięknie przyrastają i kwitną co sezon, a nie są to osławione EE, ale nie powiem które bo znaczniki popłynęły z powodzią, sama żałuje bo kupiłabym więcej, do tego ładnie pachną orzechami

przezimował wilczomlecz w lasku, drugi w gorszej kondycji, ale odbija od korzenia

Pierwszy raz żagwiny mi przetrwały zimę i gdzie? W tamie

piwonia się wysiała?

A remontowo

coś tam dłubiemy
zakładamy narożniki

idą trzykrotki

jolanka napisał(a)

Wolierowe ptaszorki piękne. Nw pewno utrzymanie takiego stadka do ogrom pracy dla Was ale przyglądanie się ich zwyczajom, zachowaniom to coś pięknego.Wynagradza włożony wysiłek.
Mimo dziwnej, zmiennej w tym roku pogody, wiosnę już widać na całego. Masz mnóstwo kwitnących już roślin, aż miło popatrzeć.

W tym sezonie to bardziej mnie cieszy chyba, że suchego zdecydowanie ubyło niż same kwitnienia. Taka ta wiosna, że miałam obawy czy mnie przy sprzątaniu po zimie lato nie zastanie