Sylwuś ależ u ciebie buszsz jest gdzie się zaszyć na amen super i kolorki walczą będą się siać i będzie więcej widzę, że wieje tak jak u mnie głowę chciało urwać wczoraj a dziś alerty ciekawe co to będzie deszczu trzeba ale tego co idzie to nie chcę wcale ;(
trzymaj się uściski kochana
Eda jak miło, że wpadłaś do mnie
Już z dołu czy góry nie widać gdzie w tym momencie jestem w ogrodzie, Emusia też ciężko wypatrzyć
Z niepokojem obserwuję co się dzieje w pogodzie. Bardzo by mi było teraz szkód liliowców i host nad rowem. Wszystko w pąkach cudnie się zapowiada.
Ogród dopiero co odżył po poprzednich powodziach, gradobiciach i tej ciężkiej dla niego i dla nas zimie. Chciałabym móc psychicznie od nerwów i tej obawy odpocząć....