I wystarczy mi, chodzi mi po głowie, aby wsadzić ją w donice przy tarasie. Ciągle szukam pomysłu na te donice i próbuje nowych nasadzeń. Kupiłam milina Flamenco, ale chyba wsadze go gdzieś przy płocie, a kupię wisterię.
ps dziękuję Ci za fotki:*
Nie ma za co tylko pamiętaj, że wisteria to pikuś dlatego bardzo głęboko się korzeni i jest tak mocnym drewniejącym pnączem, se u Małej Mi w tym roku połamała całą pergolę.
Szałas już niższy niż drzewa dookoła, a krzewy otuliły go szczelnie wszystko fajnie rośnie, ale po wczorajszym wietrze zoamało nam brzozę w brzeziniaku tą co albo Emuś przy koszeniu łąki, albo sarna uszkodziły korę. Zauważam, że takie uszkodzenia bardzo wzmagają łamliwość drzew