Widoki zapierają dech, no coś pięknego. Ależ to wszystko porosło. Niedawno to szałas królował na górze, a teraz już zatopiony w zieleni. Odwdzięczają się roślinki za tyle serca

. Powiedz Dżumie, że jest moją bohaterką i jak mi obieca, że jej dzieci też będą tłukły gryzonie to zaadoptuję


. Taki kit to skarb. Mój bez też iznak życia nie daje, choć pod korą wciąż zielony. Dałam mu gnojówkę z pokrzyw, zobaczymy. Chyba udało mi się dwa patyczki id tego zdrowego ukorzenić, więc w razie w mam czym zastąpić. A zależało mi, bo tej odmiany Sutherland Gold coś znaleźć nie mogę na necie. Są inne złote, ale tego nie ma. Trzymaj kciuki

.