Swoją drogę z nową wersją ogrodu zaczęłam odwrotnie w porównaniu do większości społeczności Ogrodowiska. Większość osób trafiła na Ogrodowisko, zapuściła korzonki, powzdychała, porównała z własnym ogrodem i zapragnęła zmian
U mnie było zupełnie odwrotnie. Wyszłam do ogrodu, popatrzyłam, zapragnęłam zmian. Dobra duszyczka pokazała, ze jest ktoś taki jak Czarodziejka Ogrodowa - Danusia, która te moje marzenia przeleje na papier i Ogrodowisko. Dokładnie w takiej kolejności. Zanim się rozejrzałam po Ogrodowisku projekt już był gotowy.