Pięknie się wszystko rozrasta A ta niespodzianka kojarzy mi sie z oświetleniem, ale pewnie nie trafiłam
Chciałam podpytać jeszcze o Wasze donice. Czytałam, że są zrobione z malowanej blachy, ale jestem ciekawa jak się taką blachę zagina i jak się ją łączy? Potrzeba do tego jakiś specjalistycznych narzędzi? Czy te donice mają dno? I jeszcze pytanie praktyczne Jak chcecie rozwiązać kwestię koszenia wokół donic? Planujecie jakąś opaskę wokół, żeby można było przejechać kosiarką?
Przepraszam, że tyle pytań, ale strasznie mi się te donice podobaja
Donica jest bez dna,
Blacha była zamówina już zagięta i pomalowana, a łączenia to eksperyment: takie niby zamki jak piórowpust wycięty w styropianie którym od srodka jest ocieplona donica i sklejana za pomocą dużych plastikowych kątowników (zrobionych przez mąża)i klej polimerowy.
zobaczymy po zimie czy się nie rozejdzie.
A tym pytaniem o koszenie trafiłas w swedno bo to jeszcze niestety problem nie rozwiązany.
KAŻDY POMYSŁ I PROPOZYCJA ROZWIĄZANIA TEGO PROBLEMU - mile widziana a nawet potrzebna