posprzątał choc trochę mu to zajęło. wysłałam go na odpoczynek do domku parter jak na razie. wiem, ze on z czasem uczy się pomieszczeń i idzie mu to szybciej
sam samojezdny kurzołap może nie wystarczyć ..bo on chyba tak pobieżnie sprząta? czy się mylę?
PS. czy odkurzacze tez wpisują się w takie ramy marketingowe, że możesz kupić na okres próbny 14-30 dni i jak ci sie nie sprawdzi to oddasz a oni oddadzą pieniądze? Taka akcje ma teraz Philips ale czy na wszystkie sprzęty czy tylko na wybrane to nie wiem ...trzeba by doczytać.
przyznam, że Stefan sprzatając codziennie zbiera takie cuda, że ja nie wiem czy ja bym tak wysprzatała. no a juz na pewno nie codziennie. i podobno od regularnego odkurzania (co logiczne) kurzu na meblach mniej.