Baby moje kochane a pisałam żebyście poczekały do jesieni bo nie wiadomo jak z tą trawą będzie.
No to teraz zrobię burzę:
Dziś kłosownica jest brzydka, po deszczach leży i na dodatek jest już mega wilka i wysoka bo zaczyna kwitnąć. ja nie chcę takiej z kwiatostanmai.
Uzgodniłam z Panem M. Suiurowińskim że je zetnę i one powinny prędziutko odbić.
Wię doświaczalnei po deszczach zetnę kłosownicę.
Zobaczymy jak się to dalej potoczy.
I co checie zdjęcie żeby Was postraszyła?
Mirelko- no właśnei ja się zakochałam w Twoim obrzuydliwym Kocurze i paskudnym psie. mój Sebcio również.
hihihihihi, ale mamy wstrętne gusta
MałaMi-Pszczółko-do do tojeści to wiecie- ten typ tak ma
rozłazi się i wile nie wymaga
I kochani moi , prosze nie pominąć mojego postu z projektowaniem nasadzenia w planowanej donicy .
Biala Pavlova siedzi już w piekarniku