Ogród nie miał być w tym roku priorytetem, ale plany się zmieniły, więc jestem z powrotem. Trochę poczytałam, trochę pomyślałam, trochę odgapiłam i zaprojektowałam przedogródek. Chciałam, żeby było elegancko, ale nie nudno. Oto efekt mojej radosnej twórczości. Rabatę przed domem ustawiłam w kształcie litery Z, aby "wchłonęła" szambo. Z tego powodu nie ma tu drzew.


1. Żywotnik wschodni Aurea Nana
2. ciemnobordowa żurawka,
3. Trzmielina na pniu (a może coś innego?)
4. Róża rabatowa w obwódce z bukszpanu
5. Lawenda lub szałwia omszona
6. Różnych rozmiarów kulki i stożki z bukszpanu i cisa (mam 6 bukszpanów, które formuję w kulki, przesadzę je wszystkie na tą rabatę i dokupię stożki)
7. Miskanty
8. Trzmielina Fortune'a (a może jakieś trawki?)
9. Obwódka z barberysu
I na końcu, przy furtce jakiś lizak na pniu.

Bardzo proszę o opinie i sprowadzenie mnie na ziemię Starałam się dobrać niezbyt wymagające rośliny na słoneczne stanowisko.
W kolejnych postach wrzucę pomysły na kolejne rabaty przed domem.

O, widzę że też masz domek jednopiętrowy, nawet podobnie ustawiony na działce i tył budynku podobny do naszego może uda się czymś zainspirować

Rzeczywiście
A co do inspiracji to zgromadziłam kilka na swojej
tablicy (od razu pewnie widać w jakim kierunku podążam)

Rabata przy wejściu do domu, pod oknem:


Bukszpany wymieniłabym na kulki na pniu, aby dodać "plecki" dla róż i mieć coś wyższego na rabacie. Zamiast wrzośców - zimozielona obwódka (może żywopłocik z bukszpanu, albo berberys?).

Witaj Aniu.
Przychodzę z rewizyta kawal pracy za Tobą brawo
Moge napisać że kultywator brałam do siebie (nie wiem czy dalej rozważasz) i rzeczywiście naruszył warstwę u mnie wyciągną całe chwasty na wierzch które wygrabilam.a za kilka dni wzeszly chwasty które wcześniej się wysialy przez te wszystkie lata kiedy działka stała nie uprawiana. Oczywiście dużo latwiej mi bylo kopać i dlatego polecam wziąć cokolwiek żeby móc ruszyć z pracą. Johanka brala Pania z glebogryzarka może poczytaj i popytaj u niej?

Dzięki za pochwałę kultywatora raczej nie będziemy już brać. Na samym początku 2 razy obrobiliśmy działkę bronami, teraz w razie potrzeby będziemy brać glebogryzarkę, a resztę trzeba widłami - tak jest najdokładniej.
Teraz ryję w warzywniku. Prace nad rabatami stanęły, bo uznaliśmy, że musimy przy ogrodzeniu wstawić płyty betonowe jako murek oporowy. Nie mamy tam podmurówki i nasza ziemia przesypuje się przez siatkę do sąsiada, którego działka jest niżej. Nie mówiąc już o tym, że jego trawnik i chwasty przerastają do nas

To czekam na zdjęcia z efektami prac ja dzisiaj sieje jak przekopie jedna czesc i wyrownam to wysiewam poplon raz że uzyzni glebe dwa ograniczy chwasty
A elastyczne podejście tez stosuję generalnie to mam zaczete 5 roznych tematów i tylko moje dziewczynli dokładają mi kolejny... Dzisiaj chce zamknąć warzywnik (tzn to co można to wysieje) i przekopie do konca czesc warzywno owocową. Jutro bede planowala co dalej

Gdy będzie coś godnego pokazania na pewno wrzucę zdjęcia Właśnie też zastanawiam się nad poplonem, ale wzdłuż paska pod szmaragdy będziemy właśnie dawać krawężniki, więc czeka mnie tam kopanie. A pod trawnik (ten, którego nie ma na mojej "wizualizacji" rabaty) - doczytałam u ciebie, że jeśli chcemy w tym roku siać trawę, to nie sieje się już poplonu. I teraz nie wiem.

Chodzi o to Aniu żeby grunt był równy (czy jak mowi Toszka rowny iak stół) po to go wałujemy grabimy wałujemy grabimy milion razy. Nie wiem czy doczytalas u mnie ale padła propozycja użycia podłoża pod trawnik jeśli nie masz kompostu. My sie w tym kierunku będziemy skłaniać jednak u nas trawnik raczej nie e tym roku stad poplon dla uzyznienia i żeby sie nie kurzylo bo okna mam do mycia tego samego dnia zara po umyciu tak sie kurzy

Doczytałam, ale muszę jeszcze zgłębić ten temat u ciebie. Niestety jak zakładaliśmy trawnik z tyłu domu, to jeszcze nie było mnie na forum i zabrakło u nas 999 999 razy grabienia i wałowania i nie wyszło idealnie