Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » *.: U Szarotki :. *

Pokaż wątki Pokaż posty

*.: U Szarotki :. *

szarotka 19:24, 27 lip 2019


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 65
Toszka napisał(a)

Majko! Teraz cię mamy w projektowaniu bój się!


Nie jestem małą dziewczynką - biorę to na klatę.
____________________
Maja *.:U szarotki:. *
szarotka 19:35, 27 lip 2019


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 65
sylwik69 napisał(a)
proszę posłuchaj rad i nie kupuj jeszcze roślin, przygotuj glebę, nawet jeśli zajmie to rok, półtora


Hej,
Ja ta matę chciałam mieć chwilowo i nie sadziłam, że to będzie aż taki duży problem jak się okazało. A roślinki w sporej ilości zbierałam od ponad roku wiedząc, że będę miała ogród. Tak wiem, że nie powinno się tak robić ale ja z tych co kochają wszystko co żywe, czasem człowiek pokusił się na promocji, czasem chciał uratować jakąś marniejącą bidę. Sporo sadzonek zrobiłam też sama. Jak to wszystko zwiozłam to aż się zdziwiłam że tyle tego mam i był problem bo w sumie co z tym zrobić, bo w ciasnych doniczkach widziałam, że zaczęło marnieć to postanowiłam zagospodarować.
Dokupiłam w zasadzie tylko drzewka.

Na pewno mam zamiar polepszyć jakość gleby na tej rabacie. Tragedii moim zdaniem nie ma ale na pewno może być dużo lepiej. Nie wiem czy będę przesadzać rośliny bo jest ich tam naprawdę sporo i chciałabym dać im szanse - bo przecież przesadzić i modyfikować zawsze można
____________________
Maja *.:U szarotki:. *
szarotka 19:47, 27 lip 2019


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 65
sarenka napisał(a)
Szarotko, bardzo dobrze, że Danusia i Toszka zajrzały i radza Ci co robić. Powiem Ci, że gdyby nie Toszka to ja też nie przygotowalabym jakoś szczególnie ziemi na rabaty a tak to przekopuje, oczyszczam, sypie korę, mączkę bazaltową, trochę kompostu, obornik i tak w sumie z 5 razy kopię

Wkurzać się rzecz normalna, a ile ja się wkurzałam kopiąc te swoje rabaty

Dodam, że dobrze jakbyś zakupiła płyn helliga i sprawdziła odczyn. Ja tego nie zrobiłam i na swojej zasadowej ziemi m. kwasnolubne hortensje co nie było dobrym pomysłem, ale mam nadzieję, że uda mi się odczyn obniżyć.

Poczytaj ogrodowisko, zaglądaj do wątków i zapisuj co Ci się podoba, potem pytaj czy to się sprawdzi na takiej glebie na nasłonecznieniu jakie u Ciebie jest.

Aaa dodam jeszcze, że ja dopiero od 2018 roku stwierdziłam, że wiem czego chcę

Dużo rabat planujesz?
Kiedy planujecie się przeprowadzić?
Będę zaglądała


Bardzo mnie pocieszyłaś ❤
Przesadzać zawsze można - o to też w tym chodzi, żeby dążyć do doskonałości.
Co to była by za frajda, jakbym założyła ogród za pierwszym razem idealnie. Nie miałabym przez resztę lat co robić w ogrodzie .

Mieszkamy już od tygodnia ( bo mieliśmy taką sytuację, że nie było wyjścia), i teraz cały czas działamy w środku bo warunki są naprawdę mega spartańskie, nie ma światła zawieszonego (bo malujemy sufity). Nie ma mebli (poza łóżkiem). Panowie kończą łazienki. Sporo jeszcze pracy przed nami i w domu i w ogrodzie.

Co do rabat. To poza tą gółowną (najszerszą), planuje jeszcze na południowym boku wzdłuż płotu. Na północnym boku tuje oraz na stronie wschodniej (przed domem) jakiś przedogródek. Poz tym że od północy chcę mieć tuje aby odgrodzić się od północnych zimnych wiatrów i ulicy, reszta jest jeszcze do dopracowania.
Mniej więcej układ narysowany na prędce wraz z mertami i usytuowaniem domu wklejałam w jednym z pierwszych postów.
____________________
Maja *.:U szarotki:. *
Toszka 19:54, 27 lip 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Majko, ten spadek rabaty można zrobić łagodnie, czyli od płotu w dół dać łagodne zejście. Na tak zrobionej rabacie uzyskasz fantastyczny kaskadowy efekt nasadzeń. A spadku nie będzie widać.
Natomiast teraz przy usypanej skarpie jest ryzyko obsuwania się ziemi jak tylko większy deszcz chluśnie. No i aranżacyjnie jest to trudne do obsadzenia.

Uwaga odnośnie psów. Już teraz wyznaczcie im miejsca gdzie nie wolno wchodzić, np. rabaty. Ponieważ sama mam 3 i pół psa to wiem co mówię i wiem, że jest to do ogarnięcia. Ale warunek jest taki, że od samego początku muszą wiedzieć, gdzie nie wolno wchodzić. Psa łatwiej nauczyć, niż oduczyć nabytych już nawyków. Dlatego teraz proponuję wyznaczyć im granice korzystania z ogrodu. Moje dziewczyny nie wchodzą na rabaty. Wylegują się na trawnikach, ale nie sikają. (no, dobra, Połówka ma to gdzieś, ale ponieważ jest mała to szkód nie robi...póki nie kopie dołu do Chin)
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
sarenka 22:08, 27 lip 2019


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Majka, też wychodzę z założenia, że nie da rady posadzić za pierwszym razem idealnie roślin
____________________
Magda W samym sloncu
Kokesz 10:14, 26 sty 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
szarotka napisał(a)



Rabata lewa strona:


Rabata prawa strona:



Do miłego!


To jest rabata poludniowa?

Jak Ci tam wytrzymują hortensje i rododendron?
Przy tym spadku to woda ci będzie spływać z rabaty a kora osypywać...
Z podniesioną rabatą byłoby ciekawie
Żywopłot możesz zrobić mieszany, poczytaj tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/3377-zywoplot-mieszany
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Kokesz 17:14, 26 sty 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Tak mi się jeszcze skojarzyła też długa, szeroka rabata u Moniki z "Moje ogrodowe rozterki, mój raj i odpoczynek" i po zmianie nazwy wątku "Mój ogród, mój raj, mój odpoczynek"
Monika zamknęła swój wątek niestety, ale spróbuj wpisać te nazwy w Google to zdjęcia zobaczysz. Może się akurat zainspirujesz
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
OgrodIwony 11:56, 04 lut 2020


Dołączył: 23 lip 2019
Posty: 52
Witaj Maju wpadłam się przywitać. Będę Ci kibicować sama jestem na początku zmagań ogrodniczych ale się nie poddaję.
____________________
Ogród Iwony
Kokesz 23:45, 04 lut 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Hej Majka, jak pomysły, kiełkują powolutku?
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
szarotka 10:50, 17 kwi 2020


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 65
Kokesz napisał(a)
Hej Majka, jak pomysły, kiełkują powolutku?


Hej
Renatko oj taaaak. Całą zimę myślałam nad tym nieszczęsnym ogrodem. Koncepcja się zmieniała chyba z tysiąc razy. Przeżywałam stany euforii i zrezygnowania

Jeszcze do niedawna miałam ustaloną z mężem wersję, że rabata główna zostanie podwyższona zakończona murkiem lub gabionami ale musiało by to być odroczone na jakiś dłuższy czas ze względu na koszta.
Tak więc ostatecznie rozprawiłam się z główną rabatą w ten sposób, że ją ciut jeszcze poszerzyłam i za radą dziewczyn zrobiłam łagodniejszy spadek. Folia oczywiście zdjęta (i tak miała być tylko chwilowo) nie żałuje jednak decyzji że ją miałam, bo po ściągnięciu nie miałam za dużo pracy z pieleniem (o to mi chodziło) a w czasie budowy i przeprowadzki w zeszłym roku nie miałam za bardzo czasu ogarniać ogrodu. Roślinki z zeszłego roku przeżyły ale są wszystkie przesadzone.

Rabata przed domem też już ma swoja koncepcję, ukończona w 60%.
Na moja długą i wąską rabatę też mam pomysł ( rośliny już zamówione)

Jeszcze chwilka, żeby roślinki się zazieleniły i będę cykać fotki
Jestem bardzo ciekawa waszych opinii

Pozdrawiam serdecznie.



____________________
Maja *.:U szarotki:. *
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies