Syla, hakone ma się coraz lepiej! Pióropusz piękny, złoty, aż świeci! I ile razy na nią spojrzę to o Tobie bardzo ciepło myślę! Podobno dobre myśli pomagają. Mam nadzieję że faktycznie tak jest
A u Ciebie tymczasem wielkie roboty ziemne! No i zapewne jak się skończą to wszystkim dech odbierze z zachwytu! Trzymam kciuki i pozdrawiam nieustająco
Odpowiadam choć już pewnie wymknęłaś się do Kubusiowa ..... sadzić jeszcze nie będę .... poczekam aż wszelkie budynki, budowle itp powstaną bo mam wąskie miejsce wjazdowe do ogrodu ..... Trochę się poniszczyło ale myślałam , że straty będą znaczniejsze .... Nie ma tego złego .... zamieszczę fotki z zakończonej akcji bo wczoraj szorowałam kostkę z błota i próbowałam ratować trawę ale z trawy zostało błoto jedynie ....
Sylwia, nie mam czasu na śledzenie wątków. i wypadam z obiegu coraz bardziej.. myslę, że u Ciebie może być podobnie, dlatego odpowiadam u Ciebie a nie u siebie. ja kbędziesz w Jarosławiu.. zapraszam koniecznie i spróbuj nawet nie zajechać.. obrażę sie do końca świata.. to po drodze
Też mam rodzine w Jarosławiu