Dziękuję za uwagi. Piach i obornik poszedł wiosną, rabata została przekopana i odkamieniona. Taka warstwa obornika końskiego na nią trafiła.

Rabata Wioli to świetna inspiracją a właściwie gotowy plan :⁠-⁠D

Jaką masz glebę?
Hakonki są dość wybredne i nie zawsze szybko rosną. Pewnie lepiej wsadzać całą sadzonkę. Osobiście zakupioną sadzonkę podzieliłam na dwie i na mojej glinie nabranie masy zajmie jej pewnie wieki. Tyle że ja zakupiłam właśnie w celu rozmnożenia a miejsce docelowe jeszcze długo nie będzie gotowe.

Jeśli kulki mają być zatopione w trawach to musi to być roślina odporna na zacienienie. Z tego co pamiętam to thujki łysieją w miejscach gdzie zaslaniają je trawy ale może są odmiany bardziej odporne niż Danica.

Potwierdzam że hakone na glinie słabo przyrasta. I poplon tu nie wystarczy.

Cisy są dość drogie. Wiola ma kulki z cisa baccata chyba. Rozsądnie będzie jak kupisz sadzonki różnej wielkości i uformujesz sama kulki. Zajmie to ok 3 sezony.

Posadziłam w tym roku mikrusy też z nadzieją na kulki w przyszłości.

Chyba że chcesz kule cisowe na już to sprzedają gotowe.

Świdośliwa, kulki, hakone i czosnki to już fajna kompozycja.

Korzenie juk to masakra. Nie sadź ich tu blisko muru.

Ostróżka to ciekawy pomysł, lecz chyba bardziej by pasowała w kolorze różowym. A mając do wyboru juki, a ostróżkę to co byłoby lepsze?

Z jukami się nie upieram. Mam wrażenie, że jak czosnki przekwitną to zabraknie akcentu kolorowego. Zostawiłabyś już tylko tak?

Może perowskia? Jest dość wysoka i nie przytłoczą jej hakony. Kwitnie dość długo.

Ano i werbena. Możesz ją wysiać nawet jesienią. Jej łany są piękne.

No nie wiem. Anabelle potrzebuje stałego nawodnienia a perowskia i juka tego nie lubią. Poza tym Anabelle trzeba nawozić by była ładna a jeśli do perowskiej dojdzie nawóz to będzie ci leżała. Poza tym perowskia baaaardzo wyjaławia wokół siebie glebę. Licz się z tym że będziesz robić dobrze albo juce i perowskiej albo Anabelle

Choć lubię juki to dla kwiatów bym ich nie wsadzała. Ich kwiaty są ładne bardzo krótko. Za to same liście swoją sztywnością mogą fajnie kontrastować z hakonkami. lubię kompozycje gdzie rośliny mają różny krztałt, kolor i fakturę liści.
Ja bym dała szalwię caradonna, stróżki, naparstnice, werbenę patagońską. W części gdzie nie będzie świdośliwy dałabym jakąś trawę z wysokimi kwiatostanami np molinię transparent.