Izabello relacja przywiązała mnie do komputera na około godzinę Podziwiałam , czytałam, wracałam, cofałam się ponownie i td... No jesteście niesamowite z KasiąNo i znowu objazdy byłyBuziaczki wielkie

O rany ale sie usmiałam czytając, że też ja nie wiedziałam że wy tez sie wybieracie do Kutna ....
Dopiero po południu na wizji lokalnej dwóch ogrodów naszej Pani Przyrody - mariolki dowiedziałam sie że mieliście tez tam dotrzec.
Szkoda ze sie nie spotkaliśmy

Spotkałyśmy sie natomiast z Donia - tez z O., ale na momencik tylko bo oni buszowali w Kutnie od rana jako ze oprócz róz kutno słynie z sobotniego targu staroci, niezmiernie ciekawego i bogatego, odbywa sie on zawsze wczesnie rano i własnie Donia ze swoja ekipą od tego targu zaczęła swój dzien w Kutnie.

Mnie w porównaniu z ubiegłym rokiem brakowało na tegorocznym świecie róży większej ilości stoisk z "rasowymi" rozami - w ubiegłym roku były one zgromadzone obok Domu kultury stad i wybór licencjonowanych róz był wiekszy. Kupiłam w ub roku tam własnie swoja ascot i chippendals.

Wystawa kompozycji florystycznych i w ubiegłym i w tym roku mnie zachwyciła, mogłabym tam zamieszkac wsród tych róz.....choc rzeczywiście na parterze te w wazonach były troche "wymeczone".
( tu jest link do naszej realcji z ubiegłorocznej wystawy: http://www.ogrodowisko.pl/watek/3774-swieto-rozane-ogrod-przy-lesie-i-inne-wrzesien-2013)
Moje zdjecia z tego roku powklejam jak mój komputer domowy mi narawią.. Póki co ogladam i czytam z przyjemnością relacje innych.

W tym roku moim łupem padła róza nostalgia (z gołym korzeniem za całe 5 zł) oraz róza angielska ....zapomniałam nazwy ale sprawdze w domu ... podobna do mousted. Za to nasza kolezanka Kasia Luiza - która nie ma swojego watku ale udziela sie na O - kupiła własnie ta księżne Monaco - sliczna jest , naprawde.......

Ja u waszego znajomego pana trawkowego nabyłam tez w kolorze purpury miskanta purple fall.........ma byc czerwony jak rozplenica rubrum i nie wymarzac jak miskant...zobaczymy.
Dzieki za relacje i foty !

Witam sie i zachwytu mowe mi odbiera pieknie tutaj i tak pachnaco

Lady of Shalott - do moich cycków jak ulał ... muszę poczytać o niej.. bo jedna moja pomarańczka wzięła i się złamała

Star Profusion u mnie najgorzej rośnie z wszystkich róż... i niestety ciągle choruje... jest piękna, ale kapryśnica.. znów przesadzę, aż znajdzie lokum które jej spasi.

Do Królowej Szwecji .. muszę sobie zapisać co pasuje.. bo Pastella nie pasuje. to wiem..

Dziękuję za miłe słowa.....

Acha zawilce na początek sobie niemrawo rozrastają sie, ale z wiekiem nabierają przyspieszenia i sie potrafią posiać.. bez zawilców jesiennych nie może być ogrodu.. mojego na pewno..

Rdest.. fajna roślinka i martwię sie, że mam tak mało miejsca dla niej.. może tak posadzisz??? Mi ten duet pasuje.. szkoda że foto słabe

Są jeżówki (lepsze by były niższe) i zawilce, ale takie pełne odmiana Alice


Ooo to lepsze..

Konstancjo, rzadko do siebie zaglądamy z wpisem (może w ogóle?), choć sama nie wiem, dlaczego. Uwielbiam czytać po cichu Twoje komentarze i sprawozdania - masz takie fajne "lekkie pióro" Dzisiaj wpadłam do Ciebie na relację różaną - super, dziękuję Jubile Celebration to takze jedna z moich faworytek Pozdrawiam serdecznie

Izabello-Konstancjo! Bardzo dziękuje za róże i relacje. Tę Jubilee to muszę (chyba) nabyć po tym jak już mam Heritage a obok G. Hamiltona.

Chcę tez mieć Twoje chciejstwa Bossssskie są zwłaszcza róż i burgunt ( mówię kolorami bo wiadomo z nazwami u mnie kiepsko) daj znać kiedy i gdzie kupujesz bo muszę je zdobyć!!!

Co prawda miałam inną wizję rabaty jednak jak ich nie zaprosić do siebie no jak?
Dziś wrzosowisko sobie sprezentowałam a co kosztowało mnie to sporo pracy ale mam
Pozdrawiam i pozdrów Adama napisz na priv jak mu tam jest

Iza fantastyczna fotorelacja, powiem Ci że aż mi smuto z żalu że wcześniej nie wiedziałam o Waszym wyjeździe

Może na żywo , moje wybory były by lepsze i trafniejsze???

Jak znajdę dłuższą chwilkę w moim zabieganym dniu zadzwonię, tylko najpierw muszę na spokojnie siąść do mojej listy

Buziaki zostawiam

...oglądam...czytam...oglądam...czytam dzięki za relację
po róże to przyjedz do nas, bo producent róż Pan Janusz P. jest z naszego regionu
Dla Ciebie - Princess Alexandra of Kent® (kupiona zresztą u Pana Janusza ) i taki ma kolor