Iza zachwycające paryskie klimaty masz na tarasie.
Czy przy planowaniu różanki wzięłaś pod uwagę wielkość i pokrój róż? Bo ja własnie nad tym się teraz głowię.... Zamawialam kolorami a one mają różny wzrost a na dodatek różne źródła różne rozmiary podają.
Np munstead ma 1 m a James 1,5 z tendencją do 2 m (u mnie). Constance jest climberem czyli dostarsta do kilku metrów i wymaga podpory.
Jubilee ma ciepły odcień (napisałabym truskawkowa landynka) a James zimny.... Wiec nie wiem czy taki zamysł miałas. Na zdjęciach. Princess Alexandra of Kent w początkowej fazie ma taki kolor jak Jubilee, czyli najpierw róż w odcieniu brzoskiwni a potem staje się chłodno różowa.
Poczytaj o Louis Odier, bo ona ma zachwycający zimny odcień (kiwat w trakcie przekwitania nie zmienia koloru) pośredni pomiędzy bladym różem a purpurą.
Do Novalis wygooglaj Old Port. Do Novalis wg mnie pasują tylko zimne purpury i taki kolor ma Burgundy Icberg. Gospel za chwilę u mnie zakwitnie to coś o jej odcieniu napiszę.... pozostałe purpury podsumowanie kolorów... Rownież za rok.
W tym roku idelany zimny kolor purpury miał Othello (austinka) ale zakwitł tylko jednym kwiatem od marca i źródła podają, że to wcale nie odosobniony przypadek...
First Lady jest właściwie biala z różowym środkiem, jest przepiekna w tym swoim pąku , w ktorym tkwi bez końca.
Z bladawców wg mnie musisz mieć Queen of Sweden. Tylko niech ktoś napisze czy ma trwały kwiat tak jak Alnwick. Ja zaplanowalam te dwie róże obok siebie, to coś więcej będę mogła napisać ....za rok....
I pogooglaj Young Lycidas.... Będę ją zamawiać na wiosnę od Austina, jakby co to Cię przewidzę w zamówieniu
Ps. Munstead musisz mieć!!!!