Ano ... Novalis ... piękna ... myślę jako właścicielka soliterowego nasadzenia , że w tłumie jej piekno nadal subtelnie ale jednak bardziej wyraziście by zaistniało ... rozważam dodatkowy nabór ...
Martuś mając lat naście zakochałam się w "tajemniczym ogrodzie " ... w opisie ... chłonęłam każde słowo a w głowie powstawał obraz ... tak wysublimowany i z takim nakładem czegoś nieokreślonego w każdej zwizualizowanej roślince, że aż nierealny ...
marzyłam ... kochałam nierealny wówczas obraz i nie wierzyłam, że to możliwe ... choć tak bardzo chciałam ...
gdy kilkanaście lat w kalendarzu zmieniło się na kilkadziesiąt ... a marzenie coraz bardziej stawało się dokuczliwym chciejstwem ... ZDERZYŁAM SIĘ Z MOIMI WYOBRAŻENIAMI ... ... najpierw prawie realnie bo w wirtualnym świecie ... a potem realnie ...
i tak każdego dnia biję się z pomiędzy fascynacją
- bylinowego nieokiełznanego buszu Małej Mi ... ja nie wiedziałam, że na świecie jest tyle kfffiatków ... i że jedna mała babka może je ogarnąć niczym żywy atlas ...
- poukładanego inaczej absolutnego porządku geometrii w nieładzie poczochrania gdzie niczem chili dosmacza kolor ... u Madżenki ... i gdy tu walczę pomiędzy ładem a szaleństwem odwracam głowę w stronę ...
- dystyngowanego ... eleganckiego i wytwornego wzoru "nie tylko bukszpanowego" ... moja niegrzeczna strona choć za każdym razem zastyga w osłupieniu zerknąwszy na idealne rabaty wybucha na hidcotowej ! ... tam ginę w plątaninie róż bylin i bluszczu ...
- po walce odpoczywam w małym raju Anuli gdzie niedbała elegancja koi i dopieszcza ...
- dopieszczona zasypiam i wpadam jak Alicja do "tajemniczego ogrodu" ... zaczarowanego i stojącego na pograniczu świata realnego i wymarzonego ... odurzona zapachem róż Kasi Greglis ...
to mój ogrodniczy pentagram ... po którym biegam ... obijam się ... brnę niczym w kreteńskim labiryncie labiryncie (mam nadzieję z aparycją wdzięczniejszą niż mityczny kolega Minotaur ) ... łeb od tego mi spuchł ...
ale najważniejsze uwierzyłam !!! ... i nawet widzę iż ten mój ogród się rodzi ...
a wystarczyło napisać iż urocze strazniczki postawiła na straży Anula ... ... wybacom ... ja zaraz muszę rozwinąć