Tesiu, przepraszam za moje zachowanie, ze ci sie tak rzuciłam na tą lawendę
Musze sobie koniecznie dosadzic
A wczoraj siedzialam do 1 w nocy robiąc fusetki
I przy okazji mnie olsniło co do miejsca ktre mi pokazywalas, tego przy płotku, tam gdzie sie zastanawiasz co posadzic...cudnie by wyglądał szpaler róz np takich morelowych, niewysokich, to idealne dla nich miejsce
Pojęcia nie mam, co dobrze zrobiłam, że kwitnie. Tylko florovitu ciut, bo bałam się, że w liście pójdzie, zamiast w kwiat.
A kysz, siło nieczysta, kusicielu podstępny! W moim własnym wątku mnie kusisz?
a na serio też już sama wcześniej na to wpadłam, ale wypieram, usilnie wypieram Ja się nie umiem różami opiekować. I kropka.
Miło mi było Cię choć na chwilę gościć w moim ogrodzie A lawenda przecież i tak do ścięcia, wiec wcale nie wiem, co to za przeprosiny
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
a chciał napisać "Tess, pewnie zapomniałas ale może jednak..." ale pomyślałam że nie powinno się od razu negować i tak jak do dzieci mówi się bez zdań " pewnie znowu..."