Tess, podziwiam. Podziwiam. Podejście do deszczówki, kompostu, cebulowych (ja coś takiego hurtem oddaję rodzicom i ojciec robi selekcje), milina. I podziwiam tego "choina" nutkajskiego. A w nazwie ma taką niewinność ... .
Pozdrawiam Cię, świetnie wszystko pokazałaś i opisałaś, człowiek się ciągle uczy. Nie przesiewałam kompostu choć wiele osób to robi. Fajny pomysł z tą skrzyneczką. I nowa rabatka na pewno będzie cudowna.