Zobaczymy jak duże bedą te jabłuszka bo mam dwie inne jabłonki ale jabłuszka maja tak maleńkie że wiele lat myślałam ze nie maja wcale, no i z racji wielkości pozostają da ptaków co tez jest cenne.
Bogdziu, a ja mam taką prośbę. Prowadzimy razem z Malkul dochodzenie w sprawie klonów tatarskich/ ginnala. Podobno gat. podstawowy przebarwia się jesienią na żółto, a ten z dopiskiem ginnala na czerwono. Pamiętam, że pisałaś, że tak włąśnie jest u Ciebie. Zrobiłabyś nam zdjęcia młodych listków jednego i drugiego i pokrój tych drzew/ krzewów? Przy okazji spaceru po ogrodzie. Z góry dziękuję za fatygę. Nie jest to zadanie pilne, więc naprawdę w wolnej chwili.
Ja też lubię kwitnące drzewa, piękna ta jabłonka. Takie grube kwiatki ma.
Sadziłam na wiosnę iryski pumila, w czterech kupkach...tylko dwie wyszły. Ale myślę, że to moja wina, za głęboko je posadziłam...Jesienią znowu kupię, tym razem żyłkowane, zakochałam się w nich. Moje mają być granatowe i fioletowe. Ładne te żółtaski też...może takie jeszcze mi się przydadzą?
Dzisiaj obfocę CW, pewnie się rozwinął bardziej
Moje azalie japońskie w tamtym roku bardzo obficie kwitły, to teraz czas na rh
Ja uważam że wogóle kobiety powinny rzadzic w rodzinie , który facet chce myślec o potrzebach dzieci , ksiazkach , ubrankach , kaszkach , lub domowych np że sól się konczy czy papier toaletowy? My to ogarniamy a oni nie, może z wygodnictwa o co ich podejrzewam ale pewności nie ma. A ogród to już całkowicie moje marzenie było więc rzadzę choc on te swoje ulubione drzewa stale by tylko sadził i najlepiej jak najwyzsze w takim małym ogrodzie.Wszyscy jednak słyszeli że ja tu rzadzę
Ja dostałam maleńkie ale rosną wiec jest nadzieja.W tamtym roku kupiła mi Mała Mi w innym miejscu to porównania nie było , wprawdzie tez po jednej sadzonce ale wielkie były.