Nie jestem chora a dreszcze mam okropne to skutek działania leków na ciśnienie.Co do wina to ja czerwonych nie lubię bo za mało słodkie, a ja kwasieluchów nie lubie.Pozdrawiam Wiuniu.
Bożenko,już nie pamiętam,co ja wypisywałam w tamtym roku,muszę się cofnąć.
A zdjęcia? Może Danusia co pod nasze wierszyki dopasuje?......Ja przysiądę w niedzielę, może coś dodacie ze Zbyszkiem do moich kupletów.i będzie....zamknięte......
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Powtórki bym nie chciala, bo tamten rok był najgorszy w moim ogrodzie. Mam nadzieję ze ten będzie lepszy ale rh wody dostarczyc to dobra rzecz tym bardziej ze ziemia rozmarzła a kto wie co jeszcze będzie ,prognozy nie zawsze się sprawdzają.
Bogdziu, "nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy", jak napisała noblistka i tak właśnie jest, więc taka okropna zima nie może się powtórzyć rok po roku. Ja niczego nie muszę podlewać, bo u mnie mokro, w niektórych miejscach nawet "za" i nie wiem czy mi nowoposadzony żywopłot grabowy przeżyje, bo częściowo właśnie stoi w wodzie.
Marzę sobie o rododendronach na tle tej mojej "leśnej ściany", raczej w kolorach bieli i jasnego różu, żeby pasowały do dwóch różowych magnolii. Naczytałam się Russela Page'a, żeby nie mieszać wielu kolorów. Hmm, mam uczucia mieszane, ale przy szpalerze z pięciu sztuk, chyba rzeczywiście nie ma co szaleć. No i prośba oczywiście - co polecasz w jasnym różu i bieli na słońce przez większość dnia?
Ściskam noworocznie.
Gabrysiu z jasnym różem będzie kłopot bo z tego co ja mam to tylko Pahjola's Daugter ma jasno różowy kolor ale dostałam go w tamtym roku od Ani i dużo na jego temat nie powiem. Kwiat ma ładny, kwitnie dośc wcześnie i ma byc mocno mrozoodporny.
Z białych polecam: Peter Tigerstedt, Eskimo,Album Novum (na początku jest lekko liliowy), Dominik .
Różowe mają niestety dośc mocny kolor taki typowy róż.: Rosseum Elegans, Caterine van Tol ( trudno sie mu obrywa przekwitnięte kwiatostany), Duke of York, Haaga i Helsinki University.
Jeszcze biało rózowe: Ann Lindsay Hachmann's Charmant i morelowo-różowo-kremowy Percy Wisseman może jeszcze-jeśli chcesz.
Dziękuję za doradztwo, może poprzestanę na tych białych jednak. Chociaż kuszą mnie też azalie, no ale one są bardziej kolorowe, dwubarwne i wcale nie przeszkadza mi to, że tracą liście, przez to są bardziej odporne, tak myślę. Masz jakieś typy?
Historyjka z kotem podoba mi się bardzo, tym bardziej że uwielbiam sierściuchy.
Ja już poświątecznie i pracowicie witam
Czy wiesz może Bogdziu czyje to pióra? W lasku po jakiejś bitwie leżały. Duuuże są
Oj biedna ja
Każde zdjęcie wywołuje zaraz skojarzenia ...
Jak zobaczyłam te dwa pióra i usłyszałam, że po jakiejś bitwie to od razu pomyślałam: HUSARIA
Bożenko,za wpisy u mnie dziękuję,ale nie musiałaś tak cukrować.....i tak słodko było
Jak nie ma tematów? Rok trzeba podsumować ,,,ogrodowiskowy oczywiście.Ja za to zabiorę się w niedzielę.Może też co wymyślisz..... komentarze pod zdjęciami były bombowe.....
No to co? Dasz radę?Jeszcze Jolę i Zbyszka trzeba namówić i będziemy mieli ,,przegląd roku od Szczecina do Sanoku!"
Haniu nie wiem w jakiej formie by to miało byc i mam jeszcze taki problem że nie mam z tego roku zdjęc od stycznia do końca kwietnia, więc wiosny nie pokazę. Czy myslisz o czyms takim jak zrobiłas w tamtym roku? No i co na to Zbyszek i Jola?
Co na to Jola? Już rozpoczęła u siebie w wątku promocję Hani dzieła