Witam,
w kwietniu zeszłego roku posadziłem tuje szmargd na tarasie (4 piętro w bloku). Ziemia uniwersalna zmieszana z torfową. Posypałem nawozem całorocznym osmocote. Wszystko było ładnie, przyjęły się, były zielone, do jesieni urosły ok 20cm w górę. Późną jesienią zauważyłem, że może 1-2 sztuki delikatnie brązowieją na końcówkach. Delikatnie olałem sprawę myśląc, że może jest za zimno, zbyt mocno wieje (taras mam otwarty z 3 stron i czasem potrafi zawiać). Tuje posadziłem w skrzynkach dębowych własnoręcznie robionych, ocieplonych wewnątrz styropianem 1,5cm. W jednej skrzynce 2 tuje, w sumie mam 20 tui. Na zimę zabezpieczyłem dodatkowo rękawami z białej agrowłókniny.
Dziś zaglądając pod dwie tuje, które późną jesienią były piekne, zielone dziś mają brązowe końcówki, na niektórych pędach kulki w kropki czrno-różowe. W przekroju są zielone. Nie czuć, żeby były suche. Nie wiem co jest przyczyną, mróz, wiatr czy jakieś szkodniki. Może na wiosnę same wrócą do poprzedniego stanu, ale wolę sie upewnić. Poniżej zamieszczam zdjęcia.
Poradźcie czy coś mam robić, czy czekać do wiosny, kiedy je znowu nawoże i same "odżyją"?
Pozdrawiam
http://s7.postimg.org/gbqsm6fvf/20160313_130243.jpg
http://s7.postimg.org/g09c9ezff/20160313_130402.jpg
http://s7.postimg.org/lhxcjh597/20160313_130339.jpg
http://s7.postimg.org/95ug5zhej/20160313_130257.jpg