Trudno zdążyć za Tobą. Forsycja u nas w pąkach, czekam z cięciem róż. Nowa rabata będzie zjawiskowa. Wiosenny kolaż śliczny. Dziękuję za zainfekowanie iryskami, są cudne.
Anka ..ja to sie w tym roku tak pospieszyłam z robotą że chodzę teraz po ogrodzie i wyszukuję ...
oczywiście że cały czas coś się znajduje ,, ale w zasadzie to jestem nie na bieżąco tylko do przodu ...
Sarę bernard też zamówiłam ale malutkie picki dostałam . koleżanka zamówiła na waja strefo i dostała mutanty nie sadzonki . drogie wprawdzie jak psi ale z jednej sadzony zrobiła 3 duże jak moje dwie , więc szybko obliczyłam że jej po 60 zł wyszły taniej niż moje po 15....i bądź tu mądrym ..nie wiem czy jeszcze siem nie wkurzę i zamówię u niej sarę i inne . wprawdzie tyle odmian zamówiłam że w takie cenie to poszłabym z torbami ale sadzony mnie zauroczyły
krokusy po przekwitnięciu sadzę w obwódki , bo okrutnie mi się to u ciebie spodobało ....
roboty ci jednak już ubywa ...róże posadzone ...przycięte wrzosy ...pewnie gdybyś była bliżej to bym wpadła z pomocą ....
Chyba był powojnik, a czy jest to nie wiem.. bo go niechcący upierdutałam.. jak zwykle zresztą..
Pod drugim drzewem też jest.. i tego przycięłam bez upierdutania Ale tu drabinka sie rozleciała.. ale powojnik wzorowo.. tylko troszkę sie zniszczyło
taki jest latem..
Ania Monte na FB dała linka jak ciąć powojniki, wiec wziąłem sie książkowo do tematu I wyszło jak zwykle
Zakupy zamówione, trzeba posadzić i aby posadzić trzeba zrobić przemarsz wojsk.. czyli prawa flanka na lewą.. eMusiowi dziś pokazywałam co pasuje zrobić na już . na zaraz i natychmiast.. mam roboty na 2 miesiace tego co na już i natychmiast... wiec nie ma sprawy.. na dzień nie opłaca sie jechać, ale na tydzień zapraszam.. pokój do spania już mam Jeszcze nie ogarniety, ale na dniach zrobię porządek...
Na razie goście mieszkają, jak to sie śmieje eMuś.. czyli moje wszystkie rozsady
Gabrysiu, róże cięłam oszczędnie, szkoda mi było tj wysokosci.. taka łagodna zima może sie nie powtórzyć dłuuugo, wiec niech zaszczycą królowe swoją wysokością
Tylko boniki , przesadzane róże (w tym Pastella) i moja miniaturka, co miała wysokosc powyżej 1,5m.... skróciłam tę królową na 20cm. Czarnej plamistości dostała rok temu... .. za karę skazana na gilotynę