Nie zdziwię się jak ta najmocniej ścięta róża będzie najpiękniejsza w tym roku
Nie wiem, jak u innych, ale u mnie naprawdę różom służy porządne, mocne cięcie.

Aniu Twoja wiosna jest cudowna .

AniaDS napisał(a)

Nie zdziwię się jak ta najmocniej ścięta róża będzie najpiękniejsza w tym roku
Nie wiem, jak u innych, ale u mnie naprawdę różom służy porządne, mocne cięcie.

Aniu Twoja wiosna jest cudowna .

Teoretycznie to wiem, ale jakoś mi żal.. bo nie umiem tego robić.. boję sie, że popsuję.. dlatego jakoś nie mogę sie przekonać do róż.. tak kaleczyć, by było piękne ... to chore.
Poza tym miesza mi sie co i ile ciąć.. tak jak z powojnikami.. muszę tabliczki poustawiać pod każdym.. rok po posadzeniu już nie pamiętam.
Albo będzie rosło bez mojej ingerencji,, albo fora ze dwora,, i tak kilka godzin mi zeszło na kosmetycznym ciachaniu... paluchy pokłute na maksa..

Jak nie przytniesz, będzie dobrze, nie martw się Aniu.
Panuje nawet opinia, że wszystkie róże można ciąć w jeden sposób, ciut powyżej połowy wysokości i to też jest dobre. Ja nie patrzę na to, jak się które tnie, są grube, stare pędy - tnę je mocno, są zbyt cienkie - wycinam całkiem, tylko te o grubości ołówka i grubsze tnę mniej.

Mala_Mi napisał(a)

Kondzio, boś ty rychlik.. a ja jak wiatr zawieje.

Pigwowce prawie kwitną... klon zakwitł, ale nie sfociłam..


Magnolia ....


Szachownica dla Anety..

Aniu u Ciebie wszystko szybciej u mnie dopiero magnolie pękaja a u Ciebie już widać kwiat pozdrówka, aha a co z tymi powojnikami?

Aniu DS - co ma rosnąć, będzie rosnąc.. jak tak dumałam jak ciąć... to pomyślałam sobie że mojego Johna Langa.. nie cięłam.. i był ładny I był wysoki... wiec co nie pasowało na wysokość lub nie pasiło ścięłam, a resztę zostawiam. Róże też będą po mojemu

Aniu Montte - bo filmik ładnie pokazuje jak ciąć powojniki, tylko ja muszę szybko, bo nie mam czasu się doktoryzować z nich.. wiec połamałam co sie dało Ale jeden przycięty wzorcowo A reszta odrośnie

I o to chodzi Aniu, ja też nie tnę róż według przepisów a po swojemu

To ja też się muszę wziąś za wrzosy i obciachać.

Aniu miłego dnia życzę buziole śle hi hi hi

Aniu dzięki za info i sorki za dręczenie

dzięki Aniu, już wiem zatem że szachownice mnie nie lubią bo nic podobnego nie wyszło