Agata .. posłucham jutro, bo dom śpi.. a ja odpisuję zamiast sie doszorować .. nie tylko wszawica mi nie grozi, ale i owsiki... tylko jak bez owsików w tyłu mam szyć.... tak spokojnie????????
Do jutra ... dziękuję za wszystkie wpisy... słowa wsparcia itd itp....
Chyba nie pokazywałam..
Dzięki Aniu za odpowiedź dot. orszeliny (zwyczajna i olcholistna to to samo ) - bałam się, że mi przemarznie, ale jesteś już kolejną osobą która mówi, że u niej nieokrywana ładnie rośnie, więc chyba zaryzykuję i się obkupię Jak tylko pojawią się w sprzedaży, bo chyba jakiś miłośnik wszystkie zgarnął
Po forum słuchy chodzą, że niemal wszystkie plagi egipskie na ciebie spadły, więc trzymam kciuki za pomyślne wyprostowanie wszystkich spraw, zdrowie dla męża i odpoczynek dla ciebie
Aniuuuuuu!!! Nie było człowieka chwilę a tu tyle się działo.
Po 1. Życzę dużo zdrowia dla eMa i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Po 2. Wszystkiego najnajnajlepszego z okazji imienin! ja zawsze spóźniona ale szczera!
Aż się spociłam jak to czytałam, tyle się dzieje! podziwiam, ze masz siłę.
Przez Ciebie mam kolejne chciejstwo. Obłędna jest!!
Cudny Muminek! Zazdroszczę mu, też tak poproszę jak kiedyś zawitam w twe skromne progi
Pozdrawiam wszystkich zaglądających.... niestety dziś mam gości... jutro chrzciny Muminka... wiec czas mam bardzo ograniczony.....
Dla zaglądających kilka dzisiejszych fotek..
Wiadomości z kałuży.. jeszcze mam pełną bordową lilię, ale akurat dziś nie kwitnie
Jak opanowałam mszyce za pomocą jakiegoś środka ekologicznego.. to od razu wzięły sie lelije do roboty Ryby przeżyły pryskanie