Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik Mimo Woli cd

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodnik Mimo Woli cd

Mala_Mi 21:02, 25 wrz 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Tusiala napisał(a)
Aniu raczkującego nie widziałam
Chciałam zapytać kiedy najlepiej przesadzić jeżówki i naparstnice w docelowe miejsca? Teraz czy lepiej poczekać do wiosny? Jeju już nie mogę się doczekać takich ogromniastych kemp jak Twoje no i w przyszłym roku będę miała swoje własne siewki, prawda? Uszczęśliwie siostry nimi
Aniu jeśli będziesz miała jakiekolwiek odrosty winobluszcza to ja zawsze chętna Tylko troszkę mi wstyd, że tak za nic... zresztą Ty wiesz!


Jeżówki i naparstnice najlepiej wiosną. Teraz je zostaw gdzie są
Siewki będziesz mieć niestety dopiero w 2016 .. zakwitną 2017.. ależ plan na pięciolatkę
Z winobluszczem muszę popatrzeć na ile go obciachałam, a co sie uda jeszcze odzyskać.. wyłązi na parking i muszę go ciąć Ale coś powinno sie było złapać ziemi
I nie za nic, a z a fotki tego co tak ładnie u Ciebie rośnie.. naprawdę miło widzieć, że nie musiałam wyrzucić, a roślinki maja drugi dom.. Niestety ogród rośnie i sie nei mieści w ramach.. i są dwa wyjścia, albo zasilić kompost, albo oddać w dobre ręce.

Wszyscy pokazują zmiany... wiec ja też.. w 2012, w czerwcu powstała rabata z różanecznikami.. wolne miesza obsadziłam tulipanami, bylinami..


W 2013.. było skromnie, ale już fajnie, duże rodonki widoczne, a małych prawie nie widać..


W tym roku... wykopałam prawi wszystkie byliny, tulipany zarosły, w przyszłym roku chyba rodonki będę przesadzać, bo sie nei mieszczą .. a mówiłam, że u mnie rodony nie rosną, rosna ,jak sie posadzi wg recepty Bogdzi.


Dwa lata i taki szok... różaneczniki z malutkich sadzonek 25 cm.. urosły od 2 do 3 razy tyle
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
alinak 21:07, 25 wrz 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
rosną, rosną .ja też dwa lata temu przesadziłam i wykorzystałam rady Bogdzi i p. Pudełko z Pisarzowic .od razu podwoiły swoją wielkość . super takie porównania . nadzieja dla początkujących
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
ana_art 21:12, 25 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
to ja liczę, ze za dwa lata będę miała namiastkę ściany rh, bo też sadziłam zgodnie z wytycznymi Bożenki. Uwielbiam takie porównania, bo nie tylko początkującym dają nadzieję ale i nam pokazują że kiedyś było inaczej i że warto
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Zielona 21:18, 25 wrz 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Ale fajnie ogląda się takie fotki w jesienny wieczór, prawda? Ja własnie robię to samo Grzeję się przed kominkiem i... w słońcu wiosenno-letnich fotek

PS Winobluszczu na kompost nie wrzucam. To potwór, nie roślina! Ostatnio zerkam w kompost, a tam: winobluszcz! Jeden zielony listek! Ciągnę za niego i... wyjęłam. 10cm patyk wrzucony przez przypadek do pryzmy!!!
agata19762 22:44, 25 wrz 2014


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Ania mam nadzieję, że jeszcze będzie ciepło ...
mam jeszcze robotę do zrobienia w ogrodzie
____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
Mala_Mi 22:47, 25 wrz 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Zielona - mój winobluszcz to Veitchii, trójklapowy, on jest ładniejszy ale też bardziej kapryśny i już nie taki skory do rozrastania sie z byle czego. Piszą w necie , że sie nie daje tak łatwo rozmnożyć Mi sie udało. Z odrostów co sie uczepiły ziemi korzonkami.

Aneta - różaneczniki nie dość że pięknie kwitną to dają zielna ścianę, kupowałam z uporem maniaka co roku i co roku mi zdychały. I to duże okazy. A w 2012 odkryłam Forum i Bogdzię.. za jej namowa kupiłam mniejsze krzaczki ( i 3 większe).. i te mniejsze rychło wnet dogonią te większe.. Moje zdechlaki też odżyły .. a miałam je wyciepać.. ale M postanowił je reanimować.. wg recepty Bogdzi.. i odżyły... takie zdechlaki..szok. Ale 3 lata sie zbierały do życia.

Alinka - to nie tylko ja skorzystałam z dobrych rad W moim przypadku upartego indywidualisty ciężko przychodzi dostosowywać sie do rad innych.. ale ... jak się przełamałam to z korzyścią dal siebie. Mój przedogródek.. jakbym nie posłuchała sie Danusi to ciągle bym miała Baba Jagę... do tej pory jestem w szoku, że ja i M poszliśmy na taką radykalną decyzję wszystkiego out... Bez tego dalej byłoby byle co..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 22:48, 25 wrz 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
agata19762 napisał(a)
Ania mam nadzieję, że jeszcze będzie ciepło ...
mam jeszcze robotę do zrobienia w ogrodzie


Ja też ,ale prognozy nie mówią o ciepełku
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Zielona 22:52, 25 wrz 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Mala_Mi napisał(a)
Zielona - mój winobluszcz to Veitchii, trójklapowy, on jest ładniejszy ale też bardziej kapryśny i już nie taki skory do rozrastania sie z byle czego. Piszą w necie , że sie nie daje tak łatwo rozmnożyć Mi sie udało. Z odrostów co sie uczepiły ziemi korzonkami.


Aaaaa... to insza inszość Ten mi się podoba. Tak pięknie dachówkowo się układa. I wcale mnie nie dziwi, że Tobie udało się rozmnożyć to, co teoretycznie nierozmnażalne
Mala_Mi 22:55, 25 wrz 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Ciocia Gosia - ty te jak coś napiszesz to napiszesz... powtórzę za Małgosią ha, ha, ha.. ale ja nie encyklopedia i na takie pytania bym sie załamała.

Pszczółka - jak nie miałam vernoni to nie miałam, a teraz mam.. dzięki Tobie i Mariuszowi.. ale już mam plan co z nich zrobię Jak pisałam to moje odkrycie tego roku

Ula - nie wiem jak sie pisze... ale też sie chichrałam (tak edytor każe napisać.. czyli ch i ch) cały dzień

Anita - ja też.. i do tej pory Banan na ryjoku Macham do Gierczusi..

Mariola - z powodu braku Coregi... inny środek do garnka zapodany.. jak nie to jutro idę po Corega Tabs... może i to dobre..

Martek - ja chcę.. i Ty chcesz.. wiec nic nie stoi na przeszkodzie.... najlepiej latem .. i strój kąpielowy koniecznie..

Uciekam, bo mnie chłop wymelduje z wyrka.. a pies też pogania do spania..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
ana_art 23:01, 25 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
Zielona napisał(a)


I wcale mnie nie dziwi, że Tobie udało się rozmnożyć to, co teoretycznie nierozmnażalne

hahaha dobre, bo to tak mimo woli rzecz jasna
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies