Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Dżdżownice kalifornijskie

Pokaż wątki Pokaż posty

Dżdżownice kalifornijskie

rozark 16:07, 01 kwi 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
kiedyś widziałam a Mai, że facet na sito dał wypłukany chleb z soli i one wyszły do tego chleba, a potem je zebrał
____________________
pozdrowionka
waldek727 18:01, 01 kwi 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587

pietrzak24 napisał:
Robaczki trochę już traktuje jako moje ,,domowe zwierzatka,,

Ja swoje tak kocham za to co dla mnie robią, że wszystkie nazwałem damskimi imionami.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
KasiaBawaria 21:38, 15 kwi 2015


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Pietrzak24- tak dzisiaj myslalam o twoim sposobie oddzielania kompostu od dzdzownic i spojrzalam na swoj pojemnik z dzdzownicami i nie mam pojecia jak ty to robisz. Mianowicie moj kompost, pomimo 4 otworow odplywowych, 2000 dzdzownic (w 3 dni przerabiaja papke z calego wiaderka odpakow) nie mam jak przesiac.On jest zbyt wilgotny. W sumie to kupa dzdzownic oblepiona ziemia. Smiac mi sie chce- jak wchodze do piwnicy to cala powierzchnia ziemi w nim sie rusza i trzesie od chowajacych sie robakow. Miesiac temu robilam im nowa podsciolke i musialam dzis im dac nowa,bo z niej nic nie zostalo. Kokonow pelno, dzdzownic masa. Probowalam dawac pokarm na jednej stronie ale nic z tego. Dzdzownice sa wszedzie. I jak ja teraz to odzdziele?Na poczatku byly same dzdzownice ale teraz jest maaaaaaasa malych i masa kokonow. A kompost zbyt mokry, choc wogole go nie podlewam. To same odpadki kuchenne, troche lisci i trawy.
____________________
Zapraszam na kawe
KasiaBawaria 10:01, 24 kwi 2015


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Musialam dzis na noc przeniesc kalifornijki do wiadra z dziurkami, bo robie nowy pojemnik i chyba bylo im za wilgotno. No ale jakis to sposob na oddzielenie ich od kompostu
____________________
Zapraszam na kawe
hania78 09:46, 01 maj 2015


Dołączył: 31 sty 2013
Posty: 134
Jestem zaszokowana jak wam udaje się oddzielić te dżdżownice od kompostu. Moje siedzą w nieprzerobionej jeszcze pryzmie, fakt blisko siebie ale trudno mi było je złapać, a musiałam przenieść kompost w inne miejsce, a część przekopać. Mam nadzieje że hodowla się na nowo rozmnoży, bo troche poprzewracałam ich świat do góry nogami
Dżdżownice są świetne, polecam każdemu bo przyśpieszają znacznie przeróbkę kompostu. W zeszłym roku wrzuciłam trawę i liście a na wiosnę odkryłam jedną wielką zgniliznę, częściowo już przerobioną, no i tabun czerwonawych pracowników...
____________________
zakładam ogród
pietrzak24 00:11, 03 maj 2015

Dołączył: 01 kwi 2015
Posty: 8
Ja dzdzownice trzymam w pojemnikach. ale z góry są otwarte, tylko kawalki kartonów klade.Mi wszystko schnie dosyć szybko bo trzymam w kotłowni itemperatura tu jest wysoka ale co drógi dzien pojemniki spryskuje wodą . Wczesniej przykrywalem pokrywka, ale robaki wychodziły na scianki (mysle ze wilgotnosc powietrza byla zbyt duza ). czasami mieszam wszystko albo wywalam do góry nogami do innego pojemnika. mysle ze ten kompost dlatego jest suchszy, bardziej wtedy przypomina taka mokrą grózełkowatą ziemie a nie błoto. Tydzien temu przeniosłem wiekszosc robaków do pryzmy kompostowej w ogródku. Tam juz nie bede mial takiej kontroli jak to wczesnij było z niewielkimi pojemnikami. Na szybkiego to mozna wywalic wszystko na taczke albo na plandeke i od góry zbierac recznie przerobiony kompost . dzdzownice same beda sie chowaly przed słoncem coraz głebiej az w koncu zostana sie prawie same robaki.
hania78 08:11, 03 maj 2015


Dołączył: 31 sty 2013
Posty: 134
Z tą plandeką to dobry pomysł. Zresztą one siedzą (u mnie) w tym jeszcze nieprzerobionym. Czyli z dołu przenoszą się w górne pryzmy. Czyli żeby wyjąć przerobiony kompost, muszę przerzucić wierzchnią warstwę do drugiego pojemnika na kompost (razem z dżdżownicami). Moje silosy kompostowe zawsze stały na dworze odkryte, więc musiało być mokrawo, ale widać im to nie przeszkadza.

Jeśli się ma dżdżownice to nie wolno używać żadnych pożywek przyśpieszających kompostowanie?
____________________
zakładam ogród
gardney 16:41, 03 maj 2015


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Nie wolno Haniu
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
pietrzak24 20:49, 03 maj 2015

Dołączył: 01 kwi 2015
Posty: 8
Mysle ze jakies bakterie do kompostu nie zaszkodzilyby. Ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze z takimi wynalazkami czesto sa mieszane nawozy mineralne. Sam mam jeszcze nie wykorzystany kartonik z ,,przyspieszaczem,, ale zauwazylem ze jest tam dodana chyba jakas saletra amonowa. Biale kuleczki, wiec nie dodalem tego bo ona chyba kwasny odczyn ma, a dzdzownice nie znosza kwasow
pietrzak24 13:07, 06 maj 2015

Dołączył: 01 kwi 2015
Posty: 8
Znalazlem stare zdjecia z tej zimy. Robakom nie preszkadzalo ze grudzien, temp w kotlowni okolo 25-30 stopni. Produkcja wermikompistu szla pelna para... Resztek z kuchni brakowalo wiec kupilem worek najtanszych jablek i mielilem przez zime. A ile mlodego pokolenia sie namnozylo . Na 3 zdjeciu gotowy juz wermikompost, praktycznie juz bez zadnych robakow i kokonow


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies