Gosiu, kokoś się dalej, zobaczymy co będzie za kolejne 3 lata!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Wierszyki komuś się marzą?
Po ostatnich smutnych dniach,
wierszyki się pochowały,
i jeszcze kopa nie dostały.
A ja, żeby wyjść z twarzą,
maliny w garnku smażę.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Szczotki do butelek widzę, że żyją
Butelki nie umyją, ale oko pocieszą ....
Uwielbiam je
A w kwestii gości w ilosci z psem... damy radę Bo jak nie my to kto
Chyba, że gwiazdki są nam potrzebne.. ale jeżeli gwiazdki z nieba uważamy za lepsze niż te w noclegowni.. to zapraszam
Anuś, Gwiazdki mamy swoje własne i na cudze się nie łakomimy.
Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Nie pamiętam, masz je na polu? Jak temperatura spadnie w nocy poniżej 10C. Trzeba zabrać do domu. Nawet te zielone. Układamy w ciemnym kartonie, albo w koszu wyłożonym sianem i czekamy aż dojrzeją wszystkie. Oczywiście codziennie zaglądamy, czy nie ma zepsutych. Moje ze szklarenki już kończą się. Zostało jeszcze kilka,które w niedzielę po pikniku zabiorę do domu.
Gdybyśmiała jeszcze ich dużo na krzaku, jest szansa, wyrwać z korzeniami i powiesić pod dachem do góry nogami, Szybciej dojrzeją.
Pokaż zdjęcie jak wyglądają teraz./oczywiścienie wtej chwili./
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
razem z krzakiem do gory nogami ??
nie ma gdzie chyba ze na zewnatrz...
mam ich bardzo duzo jeszcze
co 2-3 dni caly koszyk przynosze jak tylko sie zarózowia i nie nadazam
ale liscie z zaraza a poza tym wszystko powalone i pomieszane bo mialam za slabe podporki
ech...w w przyszlym roku przynajmniej wiem jak zrobic i co teraz zle zrobilam
jutro fotke zrobie
Jestem zauroczony tą rabatą, jest taka lekka i niewymuszona U siebie też tak chciałem zrobić bylinówki, ale mój charakter i ilość łopat mi na to nie pozwoliły Dobrze, że mamy forum to chociaż wirtualnie sobie pochodzę kolo takiej rabaty